Niemka ofiarą zmasowanych ataków za to, co powiedziała

Instagram / angeliina_koe / Na zdjęciu: Angelina Koehler
Instagram / angeliina_koe / Na zdjęciu: Angelina Koehler

Angelina Koehler, mistrzyni świata w pływaniu, zmaga się z falą krytyki po swoich wypowiedziach o dopingu. - Wysyłano mi zdjęcia z hitlerowskimi pozdrowieniami - mówi.

W tym artykule dowiesz się o:

Niemiecka pływaczka zdobyła złoty medal na mistrzostwach świata w Dosze w 2024 roku, co było ogromnym sukcesem. Jednak jej występ na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zakończył się czwartym miejscem, co z kolei zostało odebrane jako rozczarowanie.

W rozmowie z "Bildem" 24-letnia Angelina Koehler opowiedziała o trudnych doświadczeniach związanych z hejtem po jej słowach na temat dopingu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Partnerka Dybali skradła show. Co za kreacja!

Brązowy medal podczas IO Paryż 2024 przypadł Chince Yufei Zhang, podejrzewanej o doping. Po tym, jak Koehler publicznie opowiadała się za sportem wolnym od dopingu, spotkała się z ogromną krytyką i wrogością, głównie ze strony chińskich użytkowników.

- Zostałam zaatakowana przez chińskie boty w języku angielskim i niemieckim. Nazywano mnie nazistką i wysyłano mi zdjęcia z hitlerowskimi pozdrowieniami. Z powodu zdiagnozowania u mnie ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi - przyp. red.) twierdzono, że napompowano mnie lekami. Mimo, że ja nie biorę żadnych leków! - wyznała na łamach gazety.

Pomimo krytyki, mistrzyni świata nie zamierza jednak rezygnować z walki o czysty sport. - Moje wypowiedzi dotyczyły systemu, a nie konkretnej zawodniczki - podkreśliła.

Koehler przyznała, że te doświadczenia wpłynęły na jej podejście do przyszłych zawodów. - Teraz mam obawy przed spotkaniem z chińską drużyną pływacką i reakcją tamtejszej publiczności - podsumowała.

Komentarze (1)
avatar
Luśnia
5.06.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bańka ma problem z chińskim dopingiem z niewiadomych przyczyn. 
Zgłoś nielegalne treści