Przed startem europejskiego czempionatu ambicje 29-letniego pływaka sięgały znacznie wyżej. - Nie ukrywam, że na dwieście metrów delfinem celowałem w złoto. W finale jednak coś nie zadziałało, to był z pewnością jeden z najgorszych wyścigów w mojej karierze - mówi.
[ad=rectangle]
Korzeniowski musiał w Berlinie zadowolić się lokatą na najniższym stopniu podium. - Brąz był planem minimum. Wyniki z zeszłego roku dałby mi przynajmniej srebro. Przygotowania przepracowaliśmy właściwie i niezadowalające miejsce to moja wina. Może coś w trakcie tego finału nie zadziałało z głową - przyznaje nasz zawodnik.
Teraz Polak chce się skupić na rywalizacji na krótszym dystansie. - Będę walczył z Konradem Czerniakiem na sto metrów. Rywalizacja jest pozytywna i nas obu napędza. Jeśli uda mi się urwać parę setnych z rekordu życiowego, to podczas Igrzysk Olimpijskich będzie szansa na naprawdę dobry wynik - kończy Korzeniowski.
Paweł Korzeniowski zdradza plany na igrzyska w Rio de Janeiro. "Trzeba coś zmienić"
{"id":"","title":""}
Źródło: Madstars.tv/x-news