Polski pływak zdyskwalifikowany na cztery lata

PAP / Michał Walczak
PAP / Michał Walczak

Michał Zawadka, polski pływak na krótkich dystansach, w listopadzie 2015 podczas zawodów w Australii miał pozytywny wynik próby antydopingowej. ASADA ukarała go czteroletnią dyskwalifikacją.

Australijska Agencja Antydopingowa upubliczniła w środę decyzję co do polskiego pływaka Michała Zawadki. Został on ukarany czteroletnią dyskwalifikacją, która liczy się od listopada 2015.

Wtedy Zawadka brał udział w mistrzostwach Australii i jego testy na obecność środków zabronionych dały wynik pozytywny. W organizmie 27-latka wykryto klenbuterol, czyli steryd anaboliczny oraz metylohexanaminę, która jest środkiem stymulującym i jest zakazana podczas zawodów.

27-latek nie odwoływał się od decyzji ASADA, a jego powrót do sportu możliwy jest dopiero po 12 listopada 2019.

ZOBACZ WIDEO Paweł Słomiński: Kawęckiego stać na medal w Rio (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Walka z dopingiem jest kwestią międzynarodową i z tego powodu nasza agencja testuje także cudzoziemców, którzy trenują lub startują w zawodach w naszym kraju - oświadczył Ben McDevitt, szef ASADA.

Zawadka, były zawodnik AZS AWF oraz Warszawianki, pływał na krótkich dystansach. Był mistrzem Polski na 50 metrów stylem klasycznym w 2013 i 2014. Trzy lata temu jako jedyny Polak zszedł na tym dystansie poniżej 27 sekund w stroju tekstylnym i wróżono mu sporą karierę.

Źródło artykułu: