Katinka Hosszu dotychczas była perfekcyjna. 27-letnia zawodniczka miała już na swoim koncie trzy złote medale i liczyła na kolejny. Ale na drodze stanęła jej zawodniczka ze Stanów Zjednoczonych.
Do pewnego momentu wszystko toczyło się po myśli Hosszu. Węgierka płynęła bardzo dobrze i była na prowadzeniu. Jeszcze kilkanaście metrów przed końcem miała lekką przewagę nad Amerykanką, ale nie zdołała jej utrzymać.
Madeline Dirado popłynęła znakomicie taktycznie. Zachowała mnóstwo sił i na finiszu spisała się rewelacyjnie. Udało jej się dopaść Hosszu i wyprzedzić utytułowaną rywalkę. Tym samym zdobyła swoje drugie złoto w Rio, ale pierwsze indywidualnie.
Gdzieś w cieniu rywalizacji o złoto, toczyła się walka o brąz. Ostatecznie po ten medal sięgnęła Hilary Caldwell z Kanady, która wyprzedziła Darię Ustinovą. Rosjanka nie wytrzymała szybkiego tempa, narzuconego w pierwszej części dystansu.
Miejsce | Zawodniczka | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Madeline Dirado | USA | 2:05.99 |
2. | Katinka Hosszu | Węgry | 2:06.05 |
3. | Hilary Caldwell | Kanada | 2:07.54 |
4. | Daria Ustinova | Rosja | 2:07.89 |
5. | Belina Hocking | Australia | 2:08.02 |
6. | Kirsty Leigh Coventry | Zimbabwe | 2:08.80 |
7. | Yaxin Liu | Chiny | 2:09.03 |
8. | Eyglo Gustafsdottir | Islandia | 2:09.44 |
ZOBACZ WIDEO Fularczyk i Madaj: Chrystus Zbawiciel nad nami czuwał (źródło TVP)
{"id":"","title":""}