Niewielu wie, że Otylia Jędrzejczak... pisze wiersze! - Mam już na to mniej czas, ale w dalszym ciągu lubię obserwować ludzi, usiąść i wrzucić coś na kartkę papieru. Szkoda, że nie mam na to więcej przestrzeni, bo chętnie bym usiadła ze spokojniejszą głową i pisała. Pomimo twardej skóry mam do tego odpowiednią wrażliwość. Kiedyś, jako zawodniczka, pomagałam koleżankom i kolegom w ich celach dotyczących życia wewnętrznego - przyznaje mistrzyni olimpijska, prezeska Polskiego Związku Pływackiego.
