Polak mistrzem świata w rajdach? Ten weekend przyniesie odpowiedź

Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz

Już w czwartek ruszy finałowa runda rajdowych mistrzostw świata. Będzie to powracający do kalendarza po 12 latach przerwy Rajd Japonii. O tytuł w klasie WRC2 powalczy Kajetan Kajetanowicz, który po raz pierwszy zmierzy się z japońskimi trasami.

To już ósmy miesiąc walki w kategorii WRC2 dla Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka. Polacy rozpoczęli swój sezon w Chorwacji, gdzie zajęli drugie miejsce. Sukces ten powtórzyli również w Portugalii, a w legendarnym Rajdzie Safari odnieśli spektakularne zwycięstwo. Po piątym miejscu w Estonii Kajto dorzucił do swojego dorobku drugie miejsce w Rajdzie Nowej Zelandii. Szóste miejsce w Katalonii dało mu ważne punkty przed ostatnim rajdem sezonu.

Ustronianin ma obecnie na swoim koncie 104 punkty, czyli tyle samo, co Fin Emil Lindholm, z którym zmierzy się w Japonii. Liderujący w klasyfikacji Andreas Mikkelsen ma 109 punktów, jednak zaliczył on już maksymalną liczbę siedmiu startów i nie zobaczymy go na starcie ostatniej rundy tego sezonu.

- Jesteśmy w Japonii, w miejscu ostatniej rundy tegorocznych rajdowych mistrzostw ąwiata. W tym roku to kolejny rajd poza naszym kontynentem, w którym bierzemy udział. To kompletnie nowa runda, zupełnie obca, ale nie tylko dla mnie. Ostatnim razem rozgrywana była 12 lat temu, wtedy jeszcze na nawierzchni szutrowej - powiedział kierowca Orlen Rally Team.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach

- Oczywiście, są tu lokalni zawodnicy, którzy doskonale znają te trasy, ale my jesteśmy w walce o mistrzostwo i patrzymy na konkurentów, którzy regularnie startują w cyklu rajdowych mistrzostw świata. Na ponad 120 załóg jesteśmy obecnie sklasyfikowani na trzecim miejscu. Podium na koniec sezonu mamy już pewne, a więc plan minimum został wykonany. Jak zawsze zrobimy jednak wszystko, co w naszej mocy, by walczyć o więcej. Bądźcie z nami! - dodał trzykrotny mistrz Europy.

Zawodnicy powalczą łącznie na 283,27 asfaltowych kilometrach oesowych. Rywalizacja rozpocznie się w czwartek od niespełna 3-kilometrowego odcinka Kuragaike Park. Piątek będzie najdłuższym dniem rajdu. Zawodnicy dwukrotnie pokonają odcinki Isegami’s Tunnel (23,29 km), Inabu Dam (19,38 km) oraz Shitara Town R (22,44 km).

Na sobotni etap złożą się odcinki Nukata Forest (20,56 km) i Lake Mikawako (14,74 km), które zostaną rozegrane podczas obydwu pętli. Pierwszą z nich zakończy odcinek Shinshiro City (7,08 km), a drugą pokonywany dwa razy krótki oes Okazaki City (1,40 km). Niedzielne zmagania rozpocznie oes Asahi Kougen (7,52 km), który za drugim razem będzie rozegrany jako Power Stage. Oprócz tego załogi zmierzą się z odcinkiem Nenoue Plateau (11,60 km) oraz dwukrotnie z oesem Ena City (21,59 km).

Czytaj także:
Zmiana sytuacji u Kubicy? Jest pomysł na przyszłość kierowcy
Rozmowy z arabskim gigantem zerwane. Szykuje się duża zmiana

Komentarze (1)
avatar
Hipolit 53
10.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja wierzę w Kajetana