Na sobotę, najdłuższy dzień pod względem zaplanowanych kilometrów jazdy na czas, w Rajdzie Akropolu przygotowano sześć odcinków specjalnych. Ich łączny dystans to 123,44 km i składają się na niego powtarzane próby: Pavliani (24,58 km), Karoutes (19,48 km) oraz Inohori (17,66 km).
Uczestnicy siódmej rundy sezonu mistrzostw świata WRC mają za sobą poranną sekcję oesów. Chociaż rywalizacja przeniosła się w inny region Grecji, warunki jej towarzyszące nie zmieniły się. Odcinki specjalne wytyczone na zniszczonych drogach w okolicach Parnasu nie pozostawiają marginesu błędu. W unikaniu tychże przeszkadza również upał. Pomimo dużych wysokości, na jakie wjeżdżają dziś załogi, już o godzinie 9 termometry pokazywały ponad 30 st. C.
ZOBACZ WIDEO: "Schizofreniczna budowa". Prezes Falubazu krytykuje system rozgrywek
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, z każdym kolejnym kilometrem coraz lepiej poznający swój wciąż nowy samochód, zaliczyli solidny początek dnia. Liderzy WRC2 Challenger starają się dopasować tempo do sytuacji, znajdując odpowiedni balans między atakiem i koniecznością dbania o sprzęt. To wychodzi im bardzo dobrze i duet Orlen Rally Team ma w swojej kategorii ponad 100 sekund przewagi. Polacy świetnie prezentują się też na tle całej stawki WRC2, plasując się na drugiej pozycji.
- Za nami półmetek Rajdu Akropolu, może trochę więcej niż połowa kilometrów przejechanych, natomiast bardzo wiele może się jeszcze wydarzyć. Czekają nas skomplikowane odcinki specjalne i bardzo trudna dla opon druga pętla. Słyszeliśmy, że na środkowym oesie pętli pada deszcz, więc trudno jest optymalnie dobrać opony - mówi Kajetanowicz.
- Wydaje się, że takich nie mamy przynajmniej na jeden z odcinków specjalnych, ale wybieram je z myślą o całej pętli. Ta decyzja ciąży na moich barkach. Natomiast nie tylko to stanowi trudność. Jest mnóstwo głazów, bardzo łatwo jest przebić oponę. Trudno mi zarządzać prędkością i przewagą w takich warunkach, natomiast staram się jak mogę - dodaje reprezentant Orlen Rally Team.
W klasyfikacji ogólnej WRC po porannej pętli w Rajdzie Akropolu przewodzi Ott Tanak. Estończyk zbudował sobie aż 33,2 s przewagi nad Sebastienem Ogierem. Z walki o wygraną odpadł Adrien Fourmaux, który po pierwszej części soboty ma już ponad 1 minutę i 30 sekund straty do lidera.
W połowie dnia zaplanowano przerwę serwisową w Lamii. Po wizycie u mechaników załogi powrócą na trzy przejechane o poranku odcinki specjalne. Etap zakończy się około godziny 21.