Próba generalna przed mistrzostwami Europy. Marczyk powalczy w Rzeszowie

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk (z lewej) i Szymon Gospodarczyk
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk (z lewej) i Szymon Gospodarczyk

Mikołaj Marczyk otwiera listę zgłoszeń w Rajdzie Rzeszowskim. Załoga Orlen Team traktuje ten start przede wszystkim jako formę przygotowań do kolejnego wyzwania w rajdowych mistrzostwach Europy (ERC), czyli czeskim Rajdu Barum.

Rajd Rzeszowski stanowi piątą rundę sezonu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Z numerem 1 na trasę imprezy ruszą Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Załoga Orlen Team jest aktualnie w fazie przygotowań do szóstej rundy sezonu ERC, czyli popularnego Rajdu Barum.

Polacy, którzy są wyraźnymi liderami mistrzostw Europy, chcą wykorzystać fakt, że podkarpackie trasy są podobne do tych czeskich. Trening w warunkach rajdowych zawsze stanowi wartość dodaną, co potwierdzają tegoroczne starty Marczyka i Gospodarczyka w ERC. Start w Rzeszowie jest tym bardziej istotny, że Polacy mają nowy egzemplarz Skody Fabii RS Rally2 i chcą odpowiednio przetestować go przed słynną "Barumką".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

Na międzynarodowej liście zgłoszeń Rajdu Rzeszowskiego znalazło się dziewięć samochodów najwyższej kategorii Rally2. Kibiców pasjonuje przede wszystkim pojedynek Marczyka i Gospodarczyka z czeską załogą Erik Cais-Petr Tesinsky.

Kierowcy ci stoczyli w Rzeszowie fantastyczny pojedynek o zwycięstwo cztery lata temu, podczas ostatniej wizyty Marczyka i Gospodarczyka na Podkarpaciu. Dla załogi Orlen Team będzie to czwarty występ w Rajdzie Rzeszowskim i jednocześnie drugi start w aktualnym sezonie RSMP. Wcześniej, podczas Orlen Oil 81. Rajdu Polski duet Marczyk-Gospodarczyk zdominował rywalizację w ramach mistrzostw Polski, wygrywając rajd z przewagą prawie dwóch i pół minuty nad drugą załogą.

- Po czterech latach przerwy powracamy na trasy Rajdu Rzeszowskiego. Cieszę się, bo nie mamy zbyt wielu okazji do tego, aby prezentować się na naszych rodzimych odcinkach specjalnych przed polskimi kibicami. Tym razem możemy połączyć dobre z lepszym, bo start na krętych i pagórkowatych podkarpackich trasach będzie świetnym treningiem przed zbliżającym się Rajdem Barum, szóstą rundą mistrzostw Europy - podkreślił Mikołaj Marczyk.

- Rajd Rzeszowski będzie dla nas ważnym wydarzeniem w kontekście przygotowań do Rajdu Barum. Mamy nowy samochód, więc musimy go odpowiednio przetestować i sprawdzić przed trudnym czeskim wyzwaniem. Warunki na Podkarpaciu będą do tego idealne, bo te rajdy są miejscami podobne pod względem charakterystyki. Cieszę się, że to wszystko składa się w całość i możemy spotkać się też z naszymi kibicami. Wystartować w mistrzostwach Polski, ale jednocześnie wykonać ważną pracę w kontekście mistrzostw Europy - zakończył Szymon Gospodarczyk.

Harmonogram 34. Rajdu Rzeszowskiego uwzględnia dziewięć odcinków specjalnych o łącznej długości 153 kilometrów. Bez wątpienia największym klasykiem imprezy jest prawie 25-kilometrowy odcinek Lubenia. Rywalizacja odbędzie się w dniach 8-9 sierpnia.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści