Mads Ostberg: Modlę się o śnieg w Monte Carlo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mads Ostberg ma nadzieję, że w swoim debiucie w barwach fabrycznego zespołu Citroena będzie miał okazję do rywalizacji na zaśnieżonych drogach Monte Carlo. Kris Meeke chce wyłącznie dotrzeć do mety.

W tym artykule dowiesz się o:

Mads Ostberg dołączył do rajdowego zespołu Citroena po zakończeniu poprzedniego sezonu. Norweg, który bronił poprzednio barwy M-Sportu liczy, że w Monte Carlo nawierzchnia będzie sprzyjać widowiskowej jeździe. Sam zawodnik liczy na walkę na śniegu. - Nie zrobiłem zbyt wielu kilometrów za kierownicą nowego samochodu ale ogólne wrażenia z testów są bardzo dobre - powiedział Ostberg. - Podczas treningów przygotowywałem się głównie pod kątem najbliższego startu w Monte Carlo i wydaje mi się, że radzę sobie całkiem nieźle na gładkich oponach na śniegu - niemniej jednak momentami była to wyłącznie kwestia przetrwania na drodze niż jazdy na czas. Gdybym mógł wybrać pogodę, chciałbym prosić o jak najwięcej śniegu - odparł Norweg.

Era sukcesów Citroena zakończyła się wraz z odejściem Sebastiena Loeba
Era sukcesów Citroena zakończyła się wraz z odejściem Sebastiena Loeba

Drugi z kierowców Citroena Kris Meeke w odróżnieniu od swojego nowego kolegi z zespołu, marzy wyłącznie o dotarciu na metę w sobotni wieczór. - Kluczem do sukcesu będzie odpowiednie zrozumienie trasy oraz umiejętności szybkiej reakcji na zmieniające się warunki - wyjaśnił Brytyjczyk. - Nie ma sensu mówić o konkretnym wyniku. Celem jest regularna jazda, brak błędów i dotarcie do mety. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, twoje wysiłki zostaną nagrodzone dobrym rezultatem - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: