Mads Ostberg dołączył do rajdowego zespołu Citroena po zakończeniu poprzedniego sezonu. Norweg, który bronił poprzednio barwy M-Sportu liczy, że w Monte Carlo nawierzchnia będzie sprzyjać widowiskowej jeździe. Sam zawodnik liczy na walkę na śniegu.
- Nie zrobiłem zbyt wielu kilometrów za kierownicą nowego samochodu ale ogólne wrażenia z testów są bardzo dobre - powiedział Ostberg.
- Podczas treningów przygotowywałem się głównie pod kątem najbliższego startu w Monte Carlo i wydaje mi się, że radzę sobie całkiem nieźle na gładkich oponach na śniegu - niemniej jednak momentami była to wyłącznie kwestia przetrwania na drodze niż jazdy na czas. Gdybym mógł wybrać pogodę, chciałbym prosić o jak najwięcej śniegu - odparł Norweg.
Drugi z kierowców Citroena Kris Meeke w odróżnieniu od swojego nowego kolegi z zespołu, marzy wyłącznie o dotarciu na metę w sobotni wieczór.
- Kluczem do sukcesu będzie odpowiednie zrozumienie trasy oraz umiejętności szybkiej reakcji na zmieniające się warunki - wyjaśnił Brytyjczyk. - Nie ma sensu mówić o konkretnym wyniku. Celem jest regularna jazda, brak błędów i dotarcie do mety. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, twoje wysiłki zostaną nagrodzone dobrym rezultatem - zakończył.