Pechowo rozpoczął się pierwszy pełny sezon WRC dla Roberta Kubicy. Krakowianin wycofał się z rywalizacji w Monte Carlo i Meksyku na skutek wypadków. W Szwecji trzykrotnie lądował poza drogą, jednak dotarł do mety na odległym 24. miejscu.
Szef M-Sportu Malcolm Wilson wspiera swojego kierowcę i szuka pomysłów, aby poprawić pewność siebie polskiego jedynaka na trasach WRC.
- Jestem przekonany, że wszystko, co najlepsze jeszcze przed Robertem. W drugiej połowie sezonu na dobrze sobie znanych trasach, zwłaszcza asfaltowych, powinien zaprezentować się z lepszej strony, jednak musimy rozwiązać problemy, z jakimi mieliśmy do czynienia do tej pory - przyznał Wilson.
- Rozmawiałem z Robertem, w jaki sposób możemy mu pomóc, ponieważ on wciąż nie ma dużego doświadczenia w rajdach. Być może zatrudnimy pilota albo byłego kierowcę z doświadczeniem, który pomoże mu zrozumieć pewne rzeczy.
- Robert w rozmowach ze mną przyznaje, że jego mentalność była zupełnie inna, gdy uczestniczył w wyścigach i musi to zmienić jako kierowca rajdowy - dodał Wilson.