Gdyby Sebastien Ogier otrzymałby mniej punktów za Power Stage w Rajdzie Meksyku, to liderem klasyfikacji generalnej zostałby Jari-Matti Latvala. Dzięki temu, aktualny mistrz świata w kolejnym rajdzie nie musiałby startować jako pierwszy. W Portugalii bowiem jako pierwszy na trasę wyjedzie lider "generalki" i będzie musiał przecierać oesy.
- Naprawdę myślałem o tym. Jestem mądrym facetem i chciałem wykorzystać każdą nadarzającą się okazje. Jednak potem pomyślałem, że w Portugalii może spaść deszcz i jechanie jako pierwszy kierowca może być zaletą. Dodatkowo strata dodatkowych czterech punktów w Meksyku to też mógł być błąd. O tym wszystkim myślałem jak o taktyce, a nie, że boję się czyszczenia trasy. Udowodnię to w Portugalii - powiedział Ogier.
Rajd Portugalii zostanie rozegrany w dniach 3-6 kwietnia.