Mikko Hirvonen został sklasyfikowany na 5. miejscu w ostatniej rundzie mistrzostw świata - Rajdzie Niemiec. Zawiedziony postawą fińskiego kierowcy był m.in szef M-Sportu Malcolm Wilson. 34-letni Hirvonen na kolejne zwycięstwo w WRC czeka od 2012 roku.
[ad=rectangle]
- Uważam, że wciąż posiadam wszystko co potrzebne do tego, aby wygrywać w mistrzostwach - zapewnił Hirvonen. - Wszystkie pozostałe imprezy w tym roku są dla mnie ważne. Zarówno najbliższy Rajd Australii jak i domowa runda w Wielkiej Brytanii. Uważam, że mamy szansę stanąć na podium w kolejnych rundach.
Mikko Hirvonen podpisał kontrakt z M-Sportem przed rozpoczęciem obecnego sezonu. Fin przyznał, że nie wie czy pozostanie w brytyjskim zespole w kolejnym roku. - Byłoby miło znaleźć się znów w pozycji, w której nie rozmawiamy cały czas o pieniądzach. Chciałbym spędzić więcej czasu w samochodzie i pomóc w jego rozwoju - powiedział.
- Przed kolejnym sezonem nie zamykam przed sobą żadnych drzwi
- dodał.
Kierowcą wspieranym przez M-Sport w rajdowych mistrzostwach świata jest również Robert Kubica. Polak podobnie jak Hirvonen nie określił precyzyjnie swoich planów na przyszłość.
