Najbliższe dni będą kluczowe dla planów Roberta Kubicy na sezon 2015. Polak nie wyklucza powrotu na tor, ale bardziej skłania się do pozostania w WRC. W grę wchodzi przedłużenie kontraktu z M-Sportem lub powrót do Citroena. [ad=rectangle]
- Ten tydzień jest niezwykle ważny, zobaczymy jak wszystko się potoczy - powiedział w rozmowie z Autosportem Kubica. - Moim priorytetem jest pozostanie w WRC. Zdobyłem cenne doświadczenie w tym sezonie i w oparciu o nie chcę kontynuować swoje starty. Chcę walczyć w samochodzie tak dobrym jak wszyscy - dodał.
Źródło zbliżone do Kubicy, na które powołuje się serwis Autosport, twierdzi, że start w pierwszym zespole Citroena obok Krisa Meeke jest raczej niemożliwy, gdyż posadę otrzyma Mads Ostberg. Polak mógłby liczyć na Citroena DS, który przygotuje zespół PH Sport.
- Ten sezon nie był łatwy, ale wiele się nauczył i miał bardzo, bardzo dobre tempo. Całkowicie wierzymy, że Robert da wiele korzyści zespołowi i sponsorom. Wystarczy spojrzeć na to, jakie zainteresowanie budzi jego osoba na całym świecie. Starty w WRC są możliwe, ale następne dni będą absolutnie kluczowe - twierdzi informator.
Autosport wierzy, że przyszłoroczny program Kubicy, podobnie jak w tym sezonie, rozpocznie styczniowy Janner Rally, w którym Polak okazał się najlepszy. Występ w pierwszej rundzie ME był etapem przygotowań do startu w Rajdzie Monte Carlo.