Łukasz Pieniążek przed obroną podium: Będę trzymać gaz w podłodze

Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur nie zwalniają tempa i już w najbliższy weekend staną na starcie kolejnej rundy Rajdowych Mistrzostw Europy - Rajdu Estonii.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Materiały prasowe

Zaledwie dwa tygodnie po zakończeniu Rajdu Polski częstochowsko-krakowska załoga wsiądzie do Opla Adama R2 i powalczy o punkty w ERC Junior. Łukasz Pieniążek z Przemysławem Mazurem będą bronić 3. miejsca w klasyfikacji cyklu. Szutrowy Rajd Estonii należy do najszybszych rajdów w kalendarzu, średnie prędkości w ubiegłym roku oscylowały w granicach 120 km/h. Szczególną przewagę na tych trasach mają lokalni kierowcy, którym estoński regulamin rajdowy pozwala na zbieranie doświadczeń na oseach już od 14 roku życia. Wśród bezpośrednich rywali Pieniążka i Mazura w ERC Junior będą dwaj estońscy kierowcy, oprócz nich swoje zgłoszenie przesłało także 10 juniorskich załóg.

Pierwszy odcinek specjalny zaplanowano na piątkowy wieczór, następnie w sobotę i w niedzielę kierowcy do przejechania będą mieli pozostałe 15 prób. Łącznie w ciągu całego weekendu organizatorzy przygotowali trasę o długości 211,45 km. Relacje z zawodów oglądać będzie można za pośrednictwem Eurosport.

ZOBACZ WIDEO Kajetanowicz: Rajd Estonii jest dla dużych chłopców (źródło TVP)

- Ruszamy do Estonii by przełamać złą passę w Rajdowych Mistrzostwach Europy. Naprawdę nie możemy się doczekać jazdy po estońskich szutrach, które należą do jednych z najwspanialszych na świecie. Tamtejsze trasy są również niezwykle szybkie, a każdy błąd może natychmiast wyeliminować z rywalizacji. Pewne jest, że podczas Rajdu Estonii często będziemy trzymać gaz w podłodze. W najbliższy weekend planujemy bronić pozycji na podium w ERC Junior, więc mamy nadzieję na powiększenie naszego dorobku punktowego - powiedział polski kierowca.

- Znam odrobinę Rajd Estonii, ponieważ miałem okazję startować w nim wraz z Maćkiem Rzeźnikiem oraz Dominikiem Butvilasem. Są to świetne zorganizowane zawody, na których zawsze jest sporo kibiców. Tamtejsze trasy uważam za jedne z najładniejszych na świecie, w moim prywatnym rankingu cenię je nawet bardziej niż te w Finlandii. Jadąc tam czujesz się trochę jak w grze komputerowej, jest naprawdę niesamowicie szybko - to kwintesencja szutrowych rajdów. Szczególnie mocni na tych trasach będą lokalni kierowcy czujący się niezwykle pewnie na luźnej nawierzchni. Naprawdę cieszę się, że weźmiemy udział w Rajdzie Estonii - dodał pilot.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×