W czwartek na Autodromo Nazionale Monza odbyła się uroczysta prezentacja nowego Hyundaia i20 WRC na sezon 2017. Koreański zespół jako pierwszy pokazał światu auto, które w przyszłym roku ma być najszybsze na trasach Rajdowych Mistrzostw Świata.
Skład teamu pozostał niezmieniony, Barwy Hyundaia nadal reprezentować będą: Hayden Paddon, Thierry Neuville i Dani Sordo. Kierowcy podczas prezentacji chwalili nowy samochód, podkreślali, że wraz ze zmianami przepisów auto mocno się zmieniło oraz odnieśli się do niedawnej informacji FIA o pozostaniu Rajd Polski w kalendarzu WRC. Najbardziej z szansy na przyszłoroczną rywalizację w okolicach Mikołajek cieszy się Neuville, dla którego Rajd Polski jest jedną z ulubionych rund.
- Szczerze mówiąc, śledziłem informacje na temat przyszłości Rajdu Polski i ucieszyłem się, kiedy ogłoszono pozostanie tej rundy w kalendarzu. Obok zawodów w Niemczech i Finalndii to moje ulubione zawody. Bardzo lubię charakterystykę tych zawodów. Jest niesamowicie szybki, a wzdłuż tras jest naprawdę dużo kibiców. Poza tym, pasuje mi ten rajd, zawsze jestem tam konkurencyjny. W tym roku byłem o niespełna sekundę od podium, dlatego mam nadzieję, że w przyszłym sezonie się poprawię - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Neuville.
Belgijski kierowca chwalił organizatorów za poprawę bezpieczeństwa względem poprzedniej edycji. - Bezpieczeństwo było głównym zastrzeżeniem ze strony FIA. W tym roku kibice zachowywali się odpowiedzialnie i w większości stali w odpowiednich miejscach. Z drugiej strony musimy pamiętać, że rajdy zawsze będą w sobie miały pierwiastek ryzyka i nie da się przygotować w 100 proc. bezpiecznego rajdu. Można próbować uniknąć różnych sytuacji, ale nigdy nie powstrzymasz kogoś, przed zrobieniem czegoś szalonego, jeśli się na to uprze - dodaje.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje
W podobnym tonie wypowiadał się Hayden Paddon. - Rajd Polski to jedna z tych rund w kalendarzu, na którą przyjeżdżam z wielkim uśmiechem na twarzy. Mam wielką frajdę ze ścigania się w Polsce. To bardzo szybki rajd i już nie mogę się doczekać, kiedy tam wrócę. Mam tylko nadzieję, że nie będzie padało - podkreśla Nowozelandczyk.
Z kolei Dani Sordo zwrócił uwagę, że za kierownicą nowych, szybszych samochodów Rajd Polski będzie jeszcze większym wyzwaniem. - To jedna z moich ulubionych rund. Przez odcinki specjalne niemal przelatuje się samochodem. To wielka frajda. Nowy samochód, który jest jeszcze szybszy, sprawi, że Rajd Polski będzie nieprawdopodobny. Mam nadzieję, że kibice będą trzymać się z dala od trasy, bo może być niebezpiecznie. W Polsce zawsze jest mnóstwo fanów, niektórzy są szaleni i stoją niemal na drodze, ale liczę, że będą się zachowywać podobnie, jak w tym roku i nie będzie potrzeby odwoływania odcinków ze względów bezpieczeństwa - mówi Hiszpan.
Nowy i20 WRC nie będzie tylko szybszy, ale też stabilniejszy w prowadzeniu, będzie dysponował lepszą przyczepnością mechaniczną, a poprawiona aerodynamika dodatkowo sprawia, że auto prezentuje się okazalej i wygląda agresywniej.
- Jeśli musiałbym jednym słowem określić nowy samochód, byłoby to: "imponujący". Po zmianach przepisów w samochodzie praktycznie wszystko się poprawiło. Mamy lepsze hamulce, aerodynamikę, stabilność, silnik. Na mnie największe wrażenie zrobiła aerodynamika, szczególnie na szutrze, gdzie najbardziej czuć różnicę względem poprzedniego auta - zwraca uwagę Neuville. - Jest mocniejsze, szybsze i bardziej stabilne. Na bardziej technicznych i wolniejszych rajdach jednak nie powinno być widać dużej różnicy. Nowe auta będą mogły pokazać swój potencjał podczas rajdów asfaltowych i szybkich, takich jak Rajd Polski - wtóruje mu Sordo.
Samochód Hyundaia czekają jeszcze kolejne testy, a po raz pierwszy w ogniu walki zostanie sprawdzony podczas pierwszej rundy sezonu 2017 Rajdu Monte Carlo (20-22 stycznia).