Prowadzenie w Rajdzie Polski po dwóch etapach utrzymał lider teamu Hyundaia, Thierry Neuville, który na 16. odcinku specjalnym mógł przegrać wszystko. Na jego szczęście w kolejnej próbie pech dotknął jego najgroźniejszego rywala, Otta Tanaka.
- Złapaliśmy kapcia na lewej tylnej oponie - wyjaśnił Neuville. - Ott miał jednak swoje problemy, dlatego musieliśmy wykorzystać szansę, by odrobić stracony czas. Zaczęło padać, więc nie było zbyt optymistycznie, ale na szczęście udało się odzyskać prowadzenie.
Odcinka specjalnego Pozezdrze nie będzie wspominał też najlepiej Jari-Matti Latvala, które po tej próbie został zmuszony do wycofania się z rajdu. Fin był trzeci w klasyfikacji generalnej, a jego pozycję przejął Hayden Paddon.
- Przykro mi z powodu Jariego-Mattiego, ale jednocześnie cieszę się, że mam tutaj szansę na podium. Nie oczekiwałem takiego rezultatu - powiedział Nowozelandczyk, który wciąż czeka na pierwsze "pudło" w sezonie 2017.
ZOBACZ WIDEO Rajd Polski: Czas poczuć prędkość
Doskonały występ Hyundaia w Polsce uzupełnia jadący na piątej pozycji Dani Sordo. Na przedostatnim sobotnim oesie Hiszpan przebił co prawda oponę, ale na krótko przed dojechaniem do mety. Dzięki temu zachował piąte miejsce i ma tylko 11 sekund straty do czwartego Sebastiena Ogiera.
Transmisje Rajdu Polski od 29 czerwca do 2 lipca na bezpłatnej platformie Red Bull TV.
- Na niektórych odcinkach mogliśmy naprawdę cisnąć na maksa - komentował Sordo. - Mieliśmy sporo szczęścia, że złapaliśmy kapcia na ostatnich metrach oesu. Dzięki temu w niedzielę możemy zagrać o wszystko - dodał.
Hyundai w sezonie 2017 dwukrotnie sięgał po dublet na podium - na Korsyce i w Portugalii.