Tragedia we Francji. Ogier i Loeb pomagają osieroconemu dziecku

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Sebastien Ogier
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Sebastien Ogier

W Rajdzie Bauges we Francji doszło do tragedii, w wyniku którego zginęła młoda para. Osierociła ona małego Ezia. Kierowcy, z Sebastienem Ogierem i Sebastienem Loebem na czele, postanowili go wesprzeć.

Do wypadku doszło przed tygodniem. Alison Josserand i Romain Mercuri zgłosili się do Rajdu Bauges. Prowadzony przez nich Renault 5 GT Turbo wypadł z trasy. Pojazd nie zmieścił się na wjeździe na wąski mostek i uderzył w drzewo. Maszyna stanęła w płomieniach, a na pomoc francuskiej parze ruszyli kibice oraz służby. Część z nich próbowała ugasić pożar, część wydostać Josserand i Mercuriego z wraku. To się nie udało. Francuzi doznali rozległych obrażeń. Mercuri miał 25 lat, Josserand - 24. - Samochód był sprawny, przeszedł kontrolę przed rajdem. Zasady bezpieczeństwa na rajdzie również były przestrzegane - ogłosił Michel Bonfils, rzecznik prasowy imprezy.

Młoda para osierociła 13-miesięcznego Ezia. Tragedia dotknęła Adriena Agiera, który podobnie jak Josserand i Mercuri, amatorsko rywalizuje w rajdach. Francuz postanowił wykorzystać swoje kontakty i zorganizował zbiórkę pieniędzy dla Ezia. Bardzo szybko pomocy udzielili najlepsi francuscy kierowcy - Sebastien Ogier i Sebastien Loeb. Nie tylko opublikowali link do zbiórki na swoich kontach na Facebooku, ale sami też wpłacili datki. Ich śladem poszły kolejne gwiazdy motorsportu - Stéphane Sarrazin, Romain Dumas i Petter Solberg. - Wszyscy jesteśmy dotknięci tragedią, jaka wydarzyła się na trasie rajdu. W jej wyniku rodzice Ezio stracili życie. Nie jesteśmy w stanie przywrócić ich do żywych, ale możemy zrobić coś dobrego dla dzieciaka - zaapelował Ogier.

Po kilku dniach zbiórki, w akcję włączyły się ponad dwa tysiące osób. Na koncie widnieją już 64 tys. euro.

ZOBACZ WIDEO Pasja i życie Mai Kuczyńskiej. Polka bohaterką filmu z cyklu "Out of Frame"

Źródło artykułu: