O tym, że trasy w Argentynie potrafią być zdradliwe przekonał się m.in. Kajetan Kajetanowicz. Polski kierowca, były mistrz Europy, wycofał się z rywalizacji po czwartym oesie. Lądowanie po wyskoczeniu na jednej z hopek zakończyło się dla niego uszkodzeniem zawieszenia.
Jeszcze gorzej wyglądał wypadek Esapekki Lappiego, do którego doszło na popołudniowej pętli Rajdu Argentyny. Kierowca Citroena popełnił błąd i pojechał za szeroko, przez co jego rajdówka zaliczyła pobocze i zaczęła dachować.
Niestety, w feralnym miejscu bardzo blisko trasy znajdowali się kibice. Jeden z nich chciał nagrać przejazd Lappiego… i mogło to się skończyć dla niego fatalnie. Koziołkujący samochód Fina minął fana o centymetry.
Wypadek Lappiego doprowadził do wywieszenia czerwonej flagi. Sędziowie byli zmuszeni przerywać rywalizację, bo uszkodzona rajdówka utknęła na trasie i nie było możliwości jej szybkiego usunięcia.
#RallyArgentina la importancia de estar bien ubicado. #circuitomotor #780am pic.twitter.com/Umpar7yPZm
— carlos zayas (@carloszayasf) April 26, 2019
ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!