Gwałtowne burze, jakie przeszły nad trasą niedzielnego odcinka specjalnego zmusiły organizatorów do kilkukrotnego opóźnienia startu. Drogi zmieniły się w potoki. Śmigłowce medyczne zapewniające uczestnikom bezpieczeństwo podczas rajdu nie mogły latać nad trasą ze względu na złe warunki atmosferyczne. To zdecydowało o odwołaniu etapu.
Decyzję ogłosił dyrektor Rajdu Dakar Etienne Lavigne. Zawodnicy muszą teraz dostać się na biwak do Villa Carlos Paz. Motocykliści i quadowcy przejadą w konwoju na biwak do Villa Carlos Paz, natomiast samochody i ciężarówki skorzystają z drogi dla pojazdów serwisowych.
Zawodnicy w niedzielę mieli pokonać etap z Rosario do Villa Carlos Paz. Dla załóg samochodów i ciężarówek zaplanowano 662 kilometry, w tym 258 kilometrów odcinka specjalnego. Motocykliści i quadowcy mieli przejechać 632 kilometry (227 km oesowych).
Przygoński: Na Dakar jadę się ścigać z najlepszymi