Rajd Dakar: Dramatyczny wypadek zabrał nadzieję Loeba

AFP
AFP

Sebastien Loeb nie ma wątpliwości, że problemy na trasie 8. etapu pogrążyły ostatecznie jego szanse na historyczne zwycięstwo w debiucie w Rajdzie Dakar.

W tym artykule dowiesz się o:

Sebastien Loeb przystępował do 8. etapu rozpoczynającego drugi tydzień Dakaru z pozycji lidera klasyfikacji generalnej. Niestety dwie poważne przygody na trasie sprawiły, że na mecie Francuz stracił ponad godzinę do zwycięzcy i w wynikach generalnych spadł na ósmą lokatę.

- To koniec szans na zwycięstwo - ubolewał były mistrz WRC. - Brakowało nam 10 kilometrów do mety etapu. To trochę frustrujące, ale takie jest życie. Będziemy walczyć dalej.

Etap z metą w Belen wygrał Nasser Al Attiyah, który był był najszybszym kierowcą od początku odcinka specjalnego.

Do piątego punktu pomiaru czasu minutę do Katarczyka tracił Loeb. Francuz najpierw utknął na kilka minut na jednej z wydm, a w końcówce etapu załoga Peugeota zaliczyła poważniejszą kraksę.

- Wjechałem na wydmę, której nie zauważyliśmy. Straciliśmy balans i samochód się przewrócił. Straciliśmy mnóstwo części. Trzeba było zmienić dwa koła i naprawić skrzynię biegów - dodał Loeb.

Komentarze (1)
avatar
cadi
12.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Śmieszną definicję "dramatycznego wypadku" przyjął redaktorek.Mogę się mylić ,ale dla mnie dramatyczny wypadek to kraksa ,po której kierowca i (lub) pilot są transportowani helikopterem do szpi Czytaj całość