Karowa to legendarne miejsce, które od lat podczas Rajdu Barbórka przyciąga najlepszych kierowców rajdowych i wyścigowych, a panująca atmosfera jest nie do opisania - tysiące kibiców, światła reflektorów i "muzyka" setek koni mechanicznych. To wszystko jest gwarancją niezapomnianych przeżyć i emocji.
Jak co roku, Krzysztof Hołowczyc postanowił wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Fani motorsportu mogą wylicytować wspólny przejazd z "Hołkiem" i poczuć moc rajdowego Subaru, które zachwycało na trasach w latach 90. Całkowity dochód z aukcji zostanie przekazany na rzecz WOŚP.
Dla "Hołka", legendy rajdów, wspieranie WOŚP jest niezwykle ważne. - To dla mnie ogromna przyjemność móc połączyć moją pasję do rajdów z pomocą potrzebującym. Emocje związane z przejazdem rajdowym samochodem są nie do opisania, a możliwość podzielenia się nimi z osobą, która wesprze WOŚP, jest dla mnie szczególnie cenna! To kolejny raz kiedy gramy razem! - mówi kierowca z Olsztyna.
ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców
Licytacja potrwa do 7 grudnia. Wygrany już w sobotę wieczorem będzie miał okazję wsiąść na fotel pilota rajdowego Subaru i wraz z Krzysztofem Hołowczycem przeżyć niezapomniane chwile pełne adrenaliny i rajdowych emocji na trasie legendarnego Rajdu Barbórka. To szansa, której nie można przegapić.
Na ten moment (5 grudnia, godz. 21.15) jeden z kibiców jest gotowy zapłacić 6300 zł za przeżycie rajdowych emocji wraz z Hołowczycem. Nie ulega jednak wątpliwości, że do soboty kwota znacząco wzrośnie.