Jakub Przygoński: Możemy walczyć z najlepszymi

Materiały prasowe / Marcin Kin / Jakub Przygoński, Maciej Giemza i Tom Colsoul na mecie Rajdu Maroka
Materiały prasowe / Marcin Kin / Jakub Przygoński, Maciej Giemza i Tom Colsoul na mecie Rajdu Maroka

Jakub Przygoński i Tom Colsoul z ORLEN Team do końca walczyli podczas finałowego etapu MoroccoOiLibya Rally i po zaciętej rywalizacji z doświadczonym Nanim Romą zajęli czwarte miejsce, co zapewniło im tytuł wicemistrzowski w Pucharze Świata.

Wtorkowy, finałowy etap Rajdu Maroka to dwa odcinki specjalne o długości 167 km i 8 km. Zawodnicy mieli do pokonania urozmaicony teren z wydmami i wyschniętymi jeziorami, ale również szybkie fragmenty po kamienistych płaskowyżach. Pierwszy odcinek najszybciej pokonał Hiszpan Nani Roma (Mini All4 Racing), który rywalizował z Jakubem Przygońskim o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Tylko 8 sekund za nim był lider rajdu Katarczyk Nasser Al Attiyah (Toyota HiluxOverdrive), a ze stratą 34 sekund zameldował się wicelider Francuz Sebastien Loeb (Peugeot 3008 DKR). Jakub Przygoński jadący Mini John Cooper Works Rally dojechał z piątym czasem.

Drugi sprinterski OS wygrał Chilijczyk Boris Garafulic (Mini All4 Racing) przed Al-Attiyahem i Carlosem Sainzem (Peugeot 3008 DKR). Załoga Orlen Team uzyskała czwarty czas.

Klasyfikację końcową rajdu Maroka wygrał Nasser Al-Attiyah, który o ponad 7 minut wyprzedził Sebastiena Loeba.O najniższe miejsce podium do ostatniego odcinka specjalnego walczyli Jakub Przygoński i Nani Roma. Ostatecznie załoga ORLEN Team musiała uznać wyższość doświadczonego Hiszpana i skończyła zmagania w Afryce na czwartym miejscu.

- Bardzo dobry rajd. Praktycznie do końca walczyliśmy o podium z Nanim Romą, który ostatecznie był odrobinę szybszy. W Maroku jechała cała czołówka, a nasz wynik pokazuje, że możemy się ścigać na najwyższym poziomie i walczyć o czołowe miejsca z najlepszymi. To jest bardzo dobry prognostyk przed styczniowym Dakarem, gdzie będziemy dysponować jeszcze szybszym samochodem. Bardzo dużo wynieśliśmy z tego rajdu. Na pewno wzrosło nasze tempo i zdobyliśmy bezcenne doświadczenie w urozmaiconym terenie. Cały czas testowaliśmy ustawienia samochodu. To wszystko na pewno zaprocentuje w Ameryce Południowej - podsumował zmagania w Maroku Przygoński.

ZOBACZ WIDEO Nawałka o słabej grze obrony: Nie może tak być, że tracimy za dużo bramek

Do końca rywalizacji w Pucharze Świata rajdów terenowych została jedna runda w Portugalii, jednak główne rozstrzygnięcia już zapadły: zwycięstwo w klasyfikacji zapewnił sobie Nasser Al-Attiyah, a drugiego miejsca pewny już jest Jakub Przygoński.

Wyniki 5 etapu Rajdu Maroka:
1. Attiyah Nasser / Baumel Mathieu 10:39:34
2. Loeb Sebastien / Elena Daniel +7:55
3. Roma Nani / Haro Alex +24:45
4. Przygoński Jakub / Colsoul Tom +29:38
5. Vasilyev Vladimir / Zhiltsov Contentin +43:25
6. Domżała Aron / Maciejmarton +56:34

Źródło artykułu: