Maja Włoszczowska - nadzieja medalowa w Rio 2016

PAP / Maja Włoszczowska to mistrzyni świata z 2010 roku
PAP / Maja Włoszczowska to mistrzyni świata z 2010 roku

Kolarstwo obok lekkoatletyki powinno być dyscypliną, która przyniesie Polsce najwięcej medali podczas IO w Rio de Janeiro. Jedną z głównych faworytek do podium jest Maja Włoszczowska, specjalizująca się w kolarstwie górskim.

Polskie kolarstwo w ostatnich latach bardzo rozwinęło się. Jeszcze osiem lat temu w Pekinie ta dyscyplina sportu nad Wisłą ograniczała się właściwie do jednego nazwiska - Mai Włoszczowskiej. Tymczasem w Rio de Janeiro Polska będzie miała minimum dwie szanse medalowe w kolarstwie.

Mimo upływu lat nie zmieniło się jednak jedno. Nadal jedną z najpoważniejszych polskich szans na krążek na igrzyskach olimpijskich jest Maja Włoszczowska. Mistrzyni świata w kolarstwie górskim z 2010 roku w ostatnich tygodniach potwierdziła, że w Brazylii będzie realnie walczyć o olimpijskie podium.

Na początku czerwca w Nowym Mieście na Morawach podczas wyścigu elity o MŚ w kolarstwie górskim Polka zaprezentowała świetną formę. Równa jazda na wysokim poziomie spowodowała, że Włoszczowska od mniej więcej połowy trasy jechała po srebrny medal. Ostatecznie zawodniczka KROSS Racing Team zakończyła rywalizację na czwartym miejscu, ponieważ tuż przed metą przebiła oponę w rowerze. Polka do końca heroicznie walczyła o brąz, ale przegrała go o setne sekundy.

Taki pech, znając osobowość mistrzyni globu w maratonie kolarskim, tylko wzmocni główną zainteresowaną przed zmaganiami w Rio de Janeiro. O formę sportową naszej reprezentantki, co pokazały mistrzostwa na Morawach, nie musimy się martwić. Na trudnych trasach w Brazylii Polka powinna czuć się jak ryba w wodzie i jeśli ominie ją pech, ma duże szanse wywalczyć swój drugi medal olimpijski po srebrnym krążku w Pekinie. W 2012 roku w Londynie sześciokrotna medalistka Starego Kontynentu nie wystąpiła ze względu na kontuzję.

ZOBACZ WIDEO Michał Jurecki: Tydzień to dużo, żeby poprawić naszą grę (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Wyścig kobiet ze startu wspólnego w kolarstwie górskim zaplanowano na 20 sierpnia. Początek od 19:30 czasu polskiego. Włoszczowska ostatnie dni przed startem w Rio przebywała w Kolumbii, gdzie w skupieniu i z daleka od gorączki olimpijskiej szlifowała formę przed najważniejszą imprezą czterolecia.

W walce o czołową trójkę najgroźniejszymi rywalkami Polki będą aktualna mistrzyni świata Dunka Annika Langvad, reprezentantka USA Lea Davison, Kanadyjka Emily Battty oraz trzykrotna medalistka olimpijska Niemka Sabine Spitz.

Źródło artykułu: