Turniej siatkówki plażowej dla Biało-Czerwonych rozpoczął się od pewnego zwycięstwa 2:0 Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka z reprezentantami Niemiec Markusem Bockermannem i Larsem Fluggenem.
W drugim dniu rywalizacji na Copacabanie z Polaków najpierw zaprezentują się Kinga Kołosińska i Monika Brzostek. Nasze reprezentantki nie miały szczęścia w losowaniu, ponieważ trafiły do bardzo wyrównanej grupy A, gdzie ich rywalkami będą główne faworytki turnieju kobiet Brazylijki Larissa Franca i Talita Antunes Da Rocha, Rosjanki Jewgenia Ukołowa i Jekaterina Birłowa oraz reprezentantki USA Lauren Fendrick i Brooke Sweat. Poza zasięgiem Polek wydają się reprezentantki Canarinhos. Z kolei z dwoma kolejnymi duetami podopieczne Łukasza Fijałka mają realne szanse na zwycięstwo, ale równie dobrze mogą zakończy turniej bez jakiejkolwiek wiktorii.
W niedzielę o 16:00 czasu polskiego brązowe medalistki mistrzostw Europy z 2015 roku zmierzą się z Amerykankami Fendrick i Sweat. W bieżącym sezonie rywalki Polek spisują się przyzwoicie, ale nie zanotowały spektakularnego rezultatu. Najlepszym ich wynikiem była piąta pozycja podczas Grand Slamu w Olsztynie.
Z kolei Kołosińska i Brzostek świetnie zaczęły sezon (srebro w Grand Slamie w Rio de Janeiro), ale później nie było już tak dobrze. Przed mistrzostwami Starego Kontynentu w Biel Kindze Kołosińskiej odnowiła się kontuzja kręgosłupa, która przeszkodziła w odpowiednich przygotowaniach do igrzysk. Na szczęście urodzona w Lublinie siatkarka wróciła do zdrowia i wraz z Moniką Brzostek będzie mogła rywalizować w Rio de Janeiro.
ZOBACZ WIDEO Andrzej Piątek: cała drużyna pojechała dla Rafała Majki (źródło TVP) LP
{"id":"","title":""}
Kontuzje w tym sezonie ominęły natomiast Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla. Dla najbardziej doświadczonej polskiej pary, start w Brazylii będzie już drugim na igrzyskach olimpijskich. Przed czterema laty Biało-Czerwoni byli o krok od czołowej czwórki, przegrywając ćwierćfinał z Brazylijczykami Alisonem Ceruttim i Emanuelem Rego. W Rio de Janeiro chcą postawić kolejny krok w swoje karierze i tym razem znaleźć się na olimpijskim podium.
Drogę do tego celu nasi reprezentanci rozpoczną od starcia z Rosjanami Konstantinem Semenoem i Wiaczesławem Krasilnikowem. Mecz zaplanowano o 4 w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego. Kolejnymi rywalami Polaków w grupie E będą Holendrzy Reinder Nummerdor / Christiaan Varenhorst oraz Chilijczycy Esteban Grimalt i Marco Grimalt.