- W kluczowych momentach Juan zaprezentował po prostu niezwykły tenis i mogę mu tylko pogratulować - powiedział Novak Djoković. - Jestem oczywiście bardzo smutny i zawiedziony, że tak szybko odpadłem z turnieju. Z drugiej strony jestem zadowolony, iż mój dobry przyjaciel, który zmagał się w ostatnich latach z licznymi kontuzjami, powrócił i gra na tak wysokim poziomie - dodał Serb.
Lider rankingu ATP mógł zostać trzecim tenisistą po Andre Agassim i Rafaelu Nadalu, który do Karierowego Wielkiego Szlema dołoży złoty medal igrzysk olimpijskich. Plany te musi jednak odłożyć aż do Tokio 2020. - To bez wątpienia jedna z najboleśniejszych porażek w moim życiu. Nie jest łatwo mi się z tym pogodzić, zwłaszcza teraz po zejściu z kortu, ponieważ rany są jeszcze świeże. Będę musiał jednak jakoś z tym żyć - stwierdził najlepszy obecnie tenisista świata.
- Nie pierwszy raz przegrywam mecz, ale igrzyska olimpijskie to coś zupełnie innego - wyznał "Nole", który opuścił kort centralny ze łzami w oczach. Dla Djokovicia to jeszcze nie koniec olimpijskiego turnieju. 29-latek z Belgradu gra wspólnie z Nenadem Zimonjiciem w deblu. W poniedziałek Serbowie zmierzą się z faworytami gospodarzy, Marcelo Melo i Bruno Soaresem, a stawką tego pojedynku będzie awans do ćwierćfinału.
{"id":"","title":""}
ZOBACZ WIDEO Agnieszka Radwańska: Nie mogłam się przygotować tak jakbym chciała (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
chciałbym zaznaczyć, że około godziny temu założyłem swoje pierwsze konto i napisałem pierwszy komentarz. Ale nawet gdybym miał kont 30 (co nie jest prawdą) to i tak miałbym ich Czytaj całość
Juan jak każdy kt Czytaj całość