W ostatnich latach, a w zasadzie od czasu, gdy Polska mierzyła się ze swoimi zachodnimi sąsiadami już po połączeniu RFN z NRD, naszym reprezentantom bardzo dobrze wychodzą pojedynki z Niemcami. Co prawda pierwszy mecz miał miejsce długo po zjednoczeniu, bo dopiero w 2004 roku, a Biało-Czerwoni wysoko ulegli Niemcom na mistrzostwach Europy, ale trzy lata później się zrewanżowali i to na terenie rywali.
Na czempionacie globu, w fazie grupowej Polacy po świetnym meczu wygrali 27:25. Na tym turnieju oba zespoły zmierzyły się jednak jeszcze raz i Niemcy wykorzystali okazję do rewanżu. Niestety dla polskich szczypiornistów odbyło się to w finale. Od tamtej pory Biało-Czerwoni nie pokonali Niemców na mistrzostwach świata.
Inaczej sytuacja wyglądała w trakcie europejskich turniejów - zarówno w 2010, jak i 2012 roku Polacy poradzili sobie z zachodnimi sąsiadami.
Chociaż od 2007 roku nasi zawodnicy nie pokonali Niemców na mistrzostwach świata, to zrobili to, nawet dwukrotnie, podczas kwalifikacji do katarskiej imprezy. W Gdańsku Biało-Czerwoni zwyciężyli 25:24, a w Magdeburgu 29:28. Na Bliski Wschód podopieczni Dagura Sigurdssona się jednak udali, bo dostali tak zwaną "dziką kartę".
Igrzyska olimpijskie:
76: RFN - Polska 18:21 (9:11) - mecz o trzecie miejsce
80: NRD - Polska 22:21 (11:9)
Mistrzostwa świata:
82: NRD - Polska 19:19 (10:9)
RFN - Polska 18:17 (9:9)
86: RFN - Polska 21:20 (8:8)
90: NRD - Polska 25:27 (9:9)
07: Polska - Niemcy 27:25 (14:12)
Niemcy - Polska 29:24 (17:13)
09: Niemcy - Polska 30:23 (14:11)
15: Niemcy - Polska 29:26 (13:17)
Mistrzostwa Europy:
04: Polska - Niemcy 24:32 (15:15)
10: Niemcy - Polska 25:27 (8:12)
12: Polska - Niemcy 33:32 (18:17)
ZOBACZ WIDEO Łukasz Kubot: w tych warunkach singliści dominują (źródło TVP)
{"id":"","title":""}