Po meczu mogą być zadowoleni szczególnie... kieleccy działacze i kibice. Gwiazdą starcia Słowenii ze Szwedami był bowiem gracz Vive Tauronu Uros Zorman, który po profesorsku prowadził grę swojej drużyny i w wielkiej mierze przyczynił się do jej zwycięstwa. Z dobrej strony zaprezentował się także nowy nabytek żółto-biało-niebieskich - Dean Bombac.
Szczypiorniści Veselina Vujovicia odnieśli bardzo spokojną wygraną, chociaż początek spotkania wcale tego nie zapowiadał. Niespodziewanie dobrze mecz zaczęli Szwedzi, którzy w Rio nie prezentowali się do tej pory najlepiej - przegrali dwa spotkania, w tym sensacyjnej z Egiptem. W starciu ze Słoweńcami szybko wyszli na prowadzenie 5:2 i wydawało się, że wreszcie znaleźli swój rytm.
Dobra postawa między słupkami Matevza Skoka sprawiła jednak, że piłkarze ręczni z południa Europy zaczęli odrabiać straty i udało im się to już po dwunastu minutach gry. Od tego momentu gra toczyła się system "bramka za bramkę", a żadna z drużyn nie mogła utrzymać prowadzenia wyższego niż dwa trafienia.
Zwycięstwo w meczu Słoweńcy zawdzięczają przede wszystkim świetnemu otwarciu drugiej połowy - to wtedy szybko odskoczyli Szwedom na trzy oczka, a ci nie wytrzymali ciśnienia i przewaga rywali zupełnie ich zdekoncentrowała. Gracze Vujovicia nie mieli żadnych problemów z dowiezieniem zwycięstwa do ostatniego gwiazdka sędziego i po sześćdziesięciu minutach gry mogli cieszyć się z trzeciej wygranej na igrzyskach w Rio.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Śliwiński: Ta sprawa skończy się w sądzie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Słowenia - Szwecja 29:24 (14:13)
Słowenia: Skok, Skof - Blagotinsek, Henigman, Kavticnik 3, Janc 5, Dolenec 3, Cingesar 3, Poteko, Gaber 3, Zorman 4, Bezjak, Razgor 5, Bombac 3.
Kary: 14 min.
Karne: 6/8
Szwecja: Andersson M., Appelgren - Gottfridsson 2, Andersson K. 1, Tollbring 6, Nilsson L. 5, Stenbacek, Karlsson, Jakobsson 5, Petersen, Stenmalm, Zachrisson 4, Nilsson A., Nielsen 1.
Kary: 12 min
Karne: 1/2