Rio 2016. Gael Monfils pokonał Marina Cilicia, pewny Kei Nishikori

Z pewnością niewielu przypuszczało, że ostatnią francuską nadzieją na medal w tenisie w Rio de Janeiro zostanie Gael Monfils. Francuzi mieli wysoko rozstawionych tenisistów w grach podwójnych oraz w mikście, ale wszyscy ponieśli wczesne i niespodziewane porażki. Monfils natomiast ani myśli przegrywać. W czwartek pokonał 6:7(8), 6:3, 6:4 Marina Cilicia i awansował do ćwierćfinału zmagań w singlu mężczyzn.

Rio 2016. Cudowny finisz dał ćwierćfinał Andy'emu Murrayowi, Thomaz Bellucci zachwyca gospodarzy

- Warunki były ekstremalnie trudne. Wiał mocny wiatr. Wiem, że jestem blisko medalu, ale nie myślę o tym. Stać mnie na wygrywanie ze wszystkimi, ale by tak się działo, muszę pokazywać swój najlepszy tenis. Teraz muszę się w pełni zregenerować przed ćwierćfinałem. Jeżeli wygram, będę miał szansę, by walczyć o medal - mówił Francuz.

W ćwierćfinale Monfils zmierzy się z Keiem Nishikorim, z którym w przeszłości grał dwukrotnie i oba mecze przegrał. W tym sezonie obaj tenisiści rozegrali kapitalny mecz w ćwierćfinale turnieju w Miami. Japończyk wygrał w trzech setach, broniąc czterech piłek meczowych.

Nishikori tymczasem w Rio de Janeiro prezentuje znakomitą formę. Wygrał trzeci mecz bez straty seta. W czwartkowym spotkaniu 1/8 finału Japończyk pokonał 6:2, 6:2 Andreja Martina, zapisując na swoim koncie jednego asa, pięć przełamań, 17 zagrań kończących i 28 niewymuszonych błędów.

Igrzyska olimpijskie, Rio de Janeiro (Brazylia)
Olympic Tennis Centre, kort twardy
czwartek, 11 sierpnia

III runda gry pojedynczej mężczyzn:

Gael Monfils (Francja, 6) - Marin Cilić (Chorwacja, 9) 6:7(8), 6:3, 6:4
Kei Nishikori (Japonia, 4) - Andrej Martin (Słowacja) 6:2, 6:2

Program igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": łyżka dziegciu w beczce miodu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}