Szpakowski po złocie wioślarek: Oby to był początek złotej polskiej passy

PAP / WPROST/Marcin Kaliński  / Dariusz Szpakowski
PAP / WPROST/Marcin Kaliński / Dariusz Szpakowski

- Mam nadzieję, że Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj zapoczątkują złotą polską serię w Rio. Dziewczyny dokonały rzeczy historycznej - mówi w rozmowie z WP Sportowefakty Dariusz Szpakowski.

Dziennikarz TVP i najbardziej znany komentator piłki nożnej w Polsce od wielu lat obok futbolu zajmuje się również wioślarstwem. Na igrzyskach w Rio komentuje tę dyscyplinę i to jego głos towarzyszył kibicom przed telewizorami, gdy nasza dwójka podwójna płynęła w czwartek po złoto.

- Dziewczyny pokazały charakter i wielkie serce. Warunki w wyścigu finałowym im nie sprzyjały. Wiatr wiał im w plecy, a one nie mają takich warunków fizycznych, jak Brytyjki, które "ciągnęły" swoją łódkę jak tury. Polki były jednak genialnie przygotowane taktycznie. Trzymały się cały czas obok swoich najgroźniejszych rywalek i przyłożyły wtedy, kiedy trzeba było przyłożyć. Kontrolowały sytuację, utrzymując 32 uderzenia wioseł na minutę. Dopiero w końcówce można było zobaczyć, co zachowały na ostatnie metry, gdy włączyły "turbodoładowanie" i dały sygnał rywalkom, że o złocie mogą zapomnieć - mówił Szpakowski o finałowym wyścigu naszej osady.

Komentator TVP przyznał, że w trakcie biegu bał się o Polki. Wiedział jednak, iż mają to coś, co jest potrzebne do zdobycia olimpijskiego złota. - Odrobinę większe serce od przeciwniczek, większe zaangażowanie. Pokazały swoją siłę, pokonując i rywalki, i wszystkie przeciwności losu. Marzyć można, ale zrealizować marzenia udaje się nielicznym. Magda i Natalia są wielkie - podkreślił.

Szpakowski przyznał, że gdy był już pewien zwycięstwa Fularczyk-Kozłowskiej i Madaj, rozpierała go duma i radość. - Czułem też pewne wzruszenie, bo razem z dziewczynami i ja przeszedłem do historii. To są chwile, do których z przyjemnością się wraca, nawet po wielu latach. I kiedy ludzie będą wracać do ich złota, mój głos, mój komentarz, będzie dla nich drobnym dodatkiem. One są jednak najważniejsze i największe - zaznaczył.

Złoto wywalczone przez naszą dwójkę podwójną jest pierwszym tego koloru medalem dla Polski w Rio. - Mam nadzieję, że to dopiero początek złotej passy Polaków. Magda i Natalia dokonały rzeczy historycznej - przecież polskie wioślarstwo nigdy wcześniej nie miało złota w rywalizacji kobiet. Magda i Natalia dołączyły do panteonu, w którym są już Robert Sycz i Tomasz Kucharski a także Adam Korol, Marek Kolbowicz, Michał Jeliński i Konrad Wasielewski - podsumował Dariusz Szpakowski.

Grzegorz Wojnarowski z Rio de Janeiro

ZOBACZ WIDEO Fularczyk-Kozłowska i Madaj odebrały złote medale (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: