Rio 2016: Mo Farah upadł, ale wstał i wygrał. Złoto dla Brytyjczyka w biegu na 10 km

Mohammed Farah w pierwszej części biegu na 10 km potknął się i upadł na bieżnię. Brytyjczyk szybko jednak wstał, nie dał się zgubić rywalom i po świetnym finiszu obronił tytuł mistrza olimpijskiego. Srebro zdobył Paul Tanui, a brąz Tamirat Tola.

W tym artykule dowiesz się o:

W finale na 10 km mężczyzn wystąpiło aż 34 zawodników. Zdecydowanym faworytem rywalizacji był Brytyjczyk Mohammed Farah, mistrz olimpijski, dwukrotny mistrz świata i trzykrotny złoty medalista czempionatu na tym dystansie.

Biegacze rozpoczęli bardzo spokojnie. Zmagania na pierwszym kilometrze wskazywały, że zawodnicy na mecie będą dopiero po około 30 minutach. Tak wolny bieg nie odpowiadał jednak Etiopczykom. Tamirat Tola i Yigrem Demelash narzucili mocniejsze tempo, co od razu rozerwało stawkę.

Problemy między czwartym a piątym kilometrem miał sam Mohammed Farah, który potknął się o pachołek oddzielający bieżnię od rozbiegu dla skoczków o tyczce. Brytyjczyk szybko jednak pozbierał się i po około kilometrze dołączył do ścisłej czołówki.

Walka o medale rozstrzygnęła się pomiędzy reprezentantami Etiopii, Kenii i Wielkiej Brytanii. Ostatecznie na ostatnich metrach Farach wyprzedził Paula Tanuiego i zdobył złoto. Brąz wywalczył Tamirat Tola. Polacy nie startowali.

czołowa dziesiątka biegu na 10 km mężczyzn:

miejscezawodnikkrajczas
1. Mohamed Farah Wielka Brytania 27:05.17
2. Paul Kipngetich Tanui Kenia 27:05.64
3. Tamirat Tola Etiopia 27:06.26
4. Yigrem Demelash Etiopia 27:06.27
5. Galen Rupp USA 27:08.92
6. Joshua Kiprui Cheptegei Uganda 27:10.06
7. Karoki Bedan Muchiri Kenia 27:22.93
8. Zersenay Tadese Erytrea 27.23.86
9. Nguse Amlosom Erytrea 27:30.79
10. Naibei Abraham Cheroben Bahrajn 27:31.86

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": fawele - ciemna strona cudownego miasta

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: