Rio 2016: Ostatnie przetasowania przed ćwierćfinałami turnieju siatkarek

Ostatki fazy grupowej turnieju siatkarek czekają nas w niedzielę w hali Maracanazinho. Brazylia i Rosja zagrają o zwycięstwo w grupie A, Serbia z Holandią (najprawdopodobniej) o drugą lokatę w grupie B, a Japonia z Argentyną o miejsce w ćwierćfinale.

Rywalizację rozpocznie pojedynek Serbek z Holenderkami. Jeśli nic nieprzewidzianego się nie wydarzy, będzie to raczej starcie o drugie miejsce w grupie B. Obie ekipy mają po jednej porażce (z USA) i po dziewięć punktów. Teoretycznie osiągalne jest dla nich jeszcze zwycięstwo w grupie, lecz na to musiałaby się złożyć porażka Amerykanek z kiepsko dysponowaną w Rio reprezentacją Chin.

Będzie to jednak pojedynek z wyraźnym podtekstem. Dwa lata temu podopieczne Karcha Kiralyego oraz drużyna prowadzona przez Jenny Lang Ping spotkały się w finale mistrzostw świata we Włoszech. Wówczas lepsze okazały się siatkarki spod Gwieździstego Sztandaru. Mecz USA - Chiny zamknie zmagania w grupie B turnieju olimpijskiego pań.

Jednak tuż przed nim odbędzie się mecz outsiderów, czyli Włochy - Portoryko. Obie drużyny straciły już szansę na awans do ćwierćfinału i czeka je spotkanie o honor oraz godne pożegnanie z Rio de Janeiro. Z pewnością Marco Bonitta nie tak wyobrażał sobie swój trzeci wyjazd na igrzyska olimpijskie w roli selekcjonera.

Zmagania w grupie A otworzy starcie Korei Południowej z Kamerunem. Ekipa z Afryki przyleciała do Brazylii w roli dostarczyciela punktów, ale w piątek dość sensacyjnie urwała jedno oczko siatkarkom reprezentacji Argentyny, która pokonała ją dopiero po tie-breaku. Z kolei Yeon-Koung Kim i spółka potrzebują jednego wygranego seta, by zaklepać sobie trzecie miejsce w grupie.

ZOBACZ WIDEO Iwona Niedźwiedź: Mamy ogromną szansę na medal (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Walkę o śmierć i życie na igrzyskach stoczą o 1:30 polskiego czasu Japonki i Argentynki. Obie drużyny pokonały dotąd tylko jeden zespół - Kamerun. Dla podopiecznych Masayoshiego Manabe brak awansu do najlepszej ósemki będzie klapą, zaś dla Albicelestes - miłą niespodzianką. Zasady są proste: kto wygra mecz (obojętnie w jakim stosunku), ten zagra w 1/4 finału.

Ostatni dzień fazy grupowej zakończy pojedynek niepokonanych jak dotąd reprezentacji Brazylii i Rosji. Pierwsze z nich przeszły przez cztery pierwsze dni turnieju bez straty seta. Drugie zaś straciły tylko jedną partię, za sprawą Koreanek. Zwyciężczynie wieczornego meczu wygrają grupę i na 99 proc. zagrają z Chinkami w 1/4 finału. Na przegrane czekać będą Serbki lub Holenderki.

Plan spotkań piątego dnia turnieju siatkówki kobiet:

14:30* Serbia - Holandia (grupa B)
16:35 Korea Płd. - Kamerun (grupa A)
20:00 Włochy - Portoryko (grupa B)
22:05 USA - Chiny (grupa B)
1:30** Japonia - Argentyna (grupa A)
3:35 Brazylia - Rosja (grupa A)

* podane godziny są godzinami czasu polskiego
** mecz w nocy z 14.08 na 15.08 czasu polskiego

Komentarze (0)