Rio 2016: Brazylijka z polskimi korzeniami zagra o złoto
W meczu o złoty medal igrzysk olimpijskich w siatkówce plażowej kobiet zmierzą się pary z Niemiec i Brazylii. Obie ekipy swoje półfinałowe starcia wygrały bez straty seta.
PAP/EPA
/ FRANCK ROBICHON
/ Siatkarka plażowa na igrzyskach w Rio
Pierwszy półfinał nie przysporzył kibicom zbyt wielu emocji. Niemiecka para Laura Ludwig i Kira Walkenhorst tylko w inauguracyjnej partii przez kilkanaście minut prowadziła wyrównaną walkę z przedstawicielkami gospodarzy. Brazylijski duet Larissa Franca i Talita Rocha ostatni raz w pierwszym secie (i całym spotkaniu) prowadził 16:15, ale od tego momentu stracił trzy punkty z rzędu. Jedyne przedstawicielki Europy na tym etapie zmagań przejęły w ten sposób inicjatywę, której nie oddały do końca spotkania.
Drugą odsłonę reprezentantki Niemiec wygrały już pewnie 21:12, nie dając ekipie gospodarzy żadnych szans na powrót do gry i przedłużenie nadziei na awans.
W rywalizacji o ostatnie miejsce w finale zmierzyły się Amerykanki Kerri Walsh i April Ross z kolejną w tej fazie rozgrywek parą brazylijską, w której skład wchodzi mająca polskie korzenie Agatha Bednarczuk oraz Barbara Seixas De Freitas.
Tym razem ekipa gospodarzy dała swoim kibicom powody do zadowolenia, zapewniając sobie, po dwóch emocjonujących i bardzo wyrównanych setach, prawo do gry o złoty medal igrzysk olimpijskich. Zażarta warta trwała zwłaszcza w pierwszym secie, który zakończył dopiero dwudziesty drugi punkt.
Wyniki żeńskich półfinałów w turnieju siatkówki plażowej:
Larissa/Talita (Brazylia) - Ludwig/Walkenhorst (Niemcy) 0:2 (18:21, 12:21)
Walsh/Ross (USA) - Agatha/Barbara (Brazylia) 0:2 (20:22, 18:21)
Mecz o 3. miejsce:
Larissa/Talita (Brazylia) - Walsh/Ross (USA)
Finał:
Ludwig/Walkenhorst (Niemcy) - Agatha/Barbara (Brazylia)
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": fawele - ciemna karta Brazylii (źródło TVP)
