W finale turnieju wagi ciężkiej Jewgienij Tiszczenko pokonał jednogłośnie na punkty Kazacha Wasilija Lewita, pomimo tego, że to Rosjanin był na skraju nokautu w tym starciu.
Z kolei Michael Conlan, startujący w kategorii piórkowej, w starciu ćwierćfinałowym przegrał po kontrowersyjnej decyzji sędziów z Władimirem Nikitinem. Irlandczyk był jednym z faworytów do złota olimpijskiego, a po walce zdruzgotany wyznał, że został oszukany. Podobnego zdania byli również eksperci pięściarstwa.
- Niektóre decyzje sędziów na tych igrzyskach śmierdzą bardziej niż próbki moczu, ale wczorajszy werdykt to były prawdziwe siki. Wszyscy, którzy typowali wygraną Kazacha, mogą czuć się teraz oszukani i naszym zdaniem jedyną słuszną rzeczą będzie wypłacenie im ich pieniędzy - napisał rzecznik Paddy Power w odniesieniu do walki Tiszczenki z Lewitem.
ZOBACZ WIDEO Lekarz polskich szczypiornistów: zdrowie "Dzidzi" jest dla nas priorytetem (źródło TVP)
{"id":"","title":""}