By wejść do olimpijskiego finału, trzeba było biegać nieznacznie powyżej 20 sekund. Usain Bolt wiedział, że nie może pozwolić sobie na wpadkę i rozpoczął bardzo mocno. Jamajczyka mocno naciskał brązowy medalista na dystansie o połowę krótszym, Kanadyjczyk Andre De Grasse. Walcząc z rywalem o uznanej klasie Bolt wykręcił świetny wynik - 19,78 s - swój najlepszy w tym roku. De Grasse był wolniejszy tylko o 0,02 s. Jamajczyk powalczy zatem o swój ósmy złoty medal igrzysk, a trzeci na 200 metrów.
Groźny może być także do niedawna król 400 metrów LaShawn Merritt oraz najlepszy z Europejczyków Christophe Lemaitre. Sensacją jest z kolei brak awansu Justina Gatlina. Wicemistrz olimpijski na 100 metrów przegrał w swoim półfinale z Panamczykiem Alfonso Edwardem i Holendrem Churandy Martiną. Amerykanin miał dziewiąty czas i nie zobaczymy go w finale.
Czołówka półfinałów 200 metrów mężczyzn:
1. Usain Bolt (Jamajka) 19,78 s
2. Andre De Grasse (Kanada) 19,80 s
3. Lashawn Merrit (USA) 19,94 s
ZOBACZ WIDEO Bolt wygrywa półfinał. Rekord Kanady De Grasse'a
{"id":"","title":""}