Polka fatalnie rozpoczęła turniej, przegrywając z Japonką Risako Kawai. Azjatka awansowała do finału i tym samym Monika Michalik mogła walczyć w repasażach. Pokonała w nich mistrzynię Europy, Łotyszkę Anastazję Grigorjewą i stanęła do walki o brąz z Rosjanką Inną Trażukową.
Reprezentantka Biało-Czerwonych była nieco pasywna w pierwszej rundzie i sędziowie nałożyli na Polkę karę. Michalik musiała zatem wykonać akcję punktową w ciągu 30 sekund. Nasza zapaśniczka nie podjęła jednak ryzyka i to Trażukowa zdobyła punkt.
Rosjanka nie nacieszyła się prowadzeniem zbyt długo, bowiem Michalik wykonała obejście nagrodzone dwoma punktami. Z rytmu nie wytrąciło ją nawet oczko dla reprezentantki Sbornej. Polka ciągle nacierała. Już pod koniec pojedynku dorzuciła cztery kolejne oczka i stało się jasne, że upragnionego krążka nikt nie zabierze.
W trzecim starcie w igrzyskach naszej zawodniczce udało się stanąć na podium. 36-latka szansę miała już cztery lata temu. Wówczas przegrała pojedynek o brąz i skończyła rywalizację na miejscach 5-6.
Poprzednią polską medalistką w zapasach była Agnieszka Wieszczek-Kordus, która zdobyła brąz w Pekinie w 2008 roku.
W tej kategorii triumfowała Japonka Risako Kawai, pogromczyni Michalik w pierwszej rundzie. Srebro dla Białorusinki Marii Mamaszuk.
Zapasy w stylu wolnym 63 kg kobiet:
1. Risako Kawai (Japonia)
2. Maria Mamaszuk (Białoruś)
3. Monika Michalik (Polska)
3. Jekaterina Łarionowa (Kazachstan)
ZOBACZ WIDEO Monika Michalik z brązowym medalem IO!
{"id":"","title":""}
pięknie walczyła
i fajnie że wygrała, chodź nikt o niej nie mówił
ale tak na boku fajna jest ale z taką żoną być to pewnie jak bercik bym skończył
ale wielkie graty