Kenijczycy w konkurencji rzutowej? Jeszcze niedawno nie do pomyślenia. Julius Yego udowodnił, że Afryka to nie tylko biegi długodystansowe. Na zeszłorocznych mistrzostwach świata zadziwił obserwatorów i wygrał rzut oszczepem. Kenijczyk stał się gwiazdą. Jak sam zaznaczał, techniki uczył się z internetu, bo w jego kraju nie było warunków ani szkoleniowców.
Niewiele brakło, a Yego do swojego CV dołożyłby jeszcze złoto igrzysk olimpijskich. Oszczepnik z Afryki prowadził po pierwszej kolejce, kiedy to jego próba wylądowała na 88 metrze i 24 centymetrze. Był to jednocześnie jego najlepszy wynik w tym sezonie. Z tyłu czaił się jednak Niemiec Thomas Rohler.
Zawodnik zza naszej zachodniej granicy w końcu dopiął swego. Posłał oszczep na 90,30 m, niewiele bliżej od rekordu olimpijskiego. Yego już nie odpowiedział. Z powodu kontuzji zrezygnował z rzutów przed piątą kolejką i musiał zadowolić się srebrem. Trzecie miejsce dla sensacyjnego zwycięzcy sprzed czterech lat, Keshorna Walcotta z Trinidadu i Tobaga.
Rzut oszczepem mężczyzn:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Wynik |
---|---|---|---|
1. | Thomas Rohler | Niemcy | 90.30 m |
2. | Julius Yego | Kenia | 88.24 m |
3. | Keshorn Walcott | Trinidad i Tobago | 85.38 m |
4. | Johannes Vetter | Niemcy | 85.35 m |
5. | Dmitro Kosinski | Ukraina | 83.95 m |
6. | Antti Ruuskanen | Finlandia | 83.05 m |
7. | Vitezslav Vesely | Czechy | 82.51 m |
8. | Jakub Vadlejch | Czechy | 82.42 m |
ZOBACZ WIDEO Tałant Dujszebajew: 40 lat dla Polski bez medalu to wystarczająca motywacja
{"id":"","title":""}