Tałant Dujszebajew: Żyłem jak Polak i jak Polak chciałem naszych zwycięstw

PAP / Adam Warżawa
PAP / Adam Warżawa

- Jestem dumny z moich zawodników. Niestety, mecz z Danią chyba zbyt mocno siedział nam w głowach - mówi po spotkaniu Polska - Niemcy (25:31) selekcjoner Tałant Dujszebajew. Biało-Czerwoni zakończyli turniej olimpijski na czwartym miejscu.

Starcie z Niemcami zaczęło się dla Polaków dobrze. Nasz zespół prowadził 2:0 i 8:5, rywale na opanowanie nerwów potrzebowali kwadransa. Jeszcze przed przerwą dogonili Polaków i objęli prowadzenie. W drugiej połowie tylko raz prowadzili różnicą niższą niż cztery gole.

- Mentalnie i fizycznie było ciężko - mówi Dujszebajew. - Bardzo chcieliśmy, początek meczu był dla nas. Rywale byli jednak młodzi i silni, a swój mecz półfinałowy zakończyli pięć godzin wcześniej, nie grając dogrywki. Jestem dumny z chłopaków, choć różnica była duża. Są dla mnie bohaterami. Całą odpowiedzialność biorę na siebie.

Doświadczony szkoleniowiec nie wie, jak długo będzie jeszcze prowadził reprezentację Polski. Jego kontrakt z federacją wygasa pod koniec listopada. - Nasz prezes jest bardzo mądrym człowiekiem i wie, co robi. Na pewno znajdzie dobre rozwiązanie - wyjaśnia.

Dujszebajew podkreśla, że praca z reprezentacją Polski zawsze była jego marzeniem. W ciągu ostatnich czterech miesięcy przeżywał jednak ciężkie chwile. - Tej pracy towarzyszy taka presja, że nie każdy może ją wytrzymać. Tym, którzy krytykowali mnie, że jestem z ZSRR mówię: żyłem jak każdy Polak i jak każdy Polak chciałem naszych zwycięstw. Nie podobały mi się te nacjonalistyczne głosy - mówi.

I apeluje: - Kiedy będzie nowy trener, pomagajcie mu, a nie krytykujcie. Dajcie mu szansę spokojnej pracy, krok po kroku. Aby każdy mógł być potem dumny z kolejnego cyklu olimpijskiego - mówi. - Krytykować jest łatwo. Sukces ma zawsze trzydzieści osiem milionów ojców, a porażki szesnastu czy dwudziestu.

Kamil Kołsut z Rio de Janeiro

Zobacz wszystkie korespondencje z Rio de Janeiro -->

ZOBACZ WIDEO Wzruszona Iwona Niedźwiedź: Bardzo współczuję chłopakom (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: