W tym artykule dowiesz się o:
{"id":"","title":"","signature":""}
Zorganizowanie bezpiecznych igrzysk w metropolii zamieszkiwanej przez blisko 6 milionów ludzi to zadanie niemal niemożliwe. Brazylijczycy postanowili się jednak podjąć tego wyzwania. Igrzysk w Rio de Janeiro strzeże dwa razy tyle osób, ile IO w Londynie. Oto, jak niebezpieczne miasto zamieniono w twierdzę.
Na następnej karcie zobaczycie najbardziej urokliwe zakątki Rio de Janeiro
{"id":"","title":"","signature":""}
Rio de Janeiro to wielka metropolia. Miasto, które jest gospodarzem igrzysk olimpijskich, nie jest jedynie miejską dżunglą, nie brakuje urokliwych zakątków. Wśród nich są między innymi ogród botaniczny, zachwycające punkty widokowe czy plac, na którym powstała samba carioca.
Gdzie mieszka dusza miasta igrzysk? O tym dowiecie się na następnej stronie.
{"id":"","title":"","signature":""}
Lapa jest duszą Rio de Janeiro, to mekka nocnego życia i jedna z najbardziej tanecznych dzielnic świata. W ciągu dnia można podziwiać wspaniałą architekturę oraz dzielnicę cyganerii - Santa Teresę. W tym odcinku "Halo, tu Rio" poznamy również historię słynnych schodów Selaron.
Copacabana uczy tolerancji. O tym przekonacie się na kolejnej stronie.
{"id":"","title":"","signature":""}
Najsłynniejsza plaża świata to najbardziej demokratyczne miejsce Rio de Janeiro. Zasady ubioru i zachowań są tu elastyczne, niczym wszechobecne bikini Brazylijek, potocznie zwane "nicią dentystyczną". A zamiast "dobrego dnia" życzy się "dobrej plaży".
Czego nie udało się zrealizować brazylijskim władzom? Zapraszamy na kolejną kartę.
{"id":"","title":"","signature":""}
Co zostanie Brazylii i Rio de Janeiro po organizacji największej imprezy sportowej na świecie oprócz wzruszeń i wspomnień? Co udało się zrealizować, a co pozostało w sferze obietnic bez pokrycia?
Brazylijczycy optymizm mają wpisany w DNA. Zobaczcie na następnej stronie.
{"id":"","title":"","signature":""}
Napędza ich kawa i uliczne życie. Na powitanie nie podają ręki, ale wpadają w ramiona. Przytulają i całują. Optymizm mają wpisany w DNA, dlatego gorzej znoszą złe wiadomości. Punktualność nie jest ich najmocniejszą stroną, jednak na taniec zawsze znajdą czas. Tacy są mieszkańcy Rio de Janeiro.
Fawele to ciemna strona cudownego miasta. O tym na kolejnej karcie.
{"id":"","title":"","signature":""}
Dzielnice biedy w Rio de Janeiro przypominają średniowieczne miasteczka. Górują nad bogatymi częściami miasta i powszechnie uważane są za gorszą stronę metropolii.
A jak zmieniły się brazylijskie fawele? O tym dowiedzie się na następnej stronie.
{"id":"","title":"","signature":""}
Rząd stanowy i federalny zapewniali, że fawele zamienią się w praworządne dzielnice. Na dotrzymanie obietnic mieli siedem lat. Mimo obietnic sytuacja jest daleka od ideału, panuje wysoka przestępczość, a większość ludzi obawia się o życie swoje i najbliższych. - Chcemy, by Rio stanowiło całość, bez podziału na "my"i "oni" - powiedział jeden z mieszkańców faweli. Brazylijczycy obawiają się, że po igrzyskach będzie jeszcze gorzej.