W tym artykule dowiesz się o:
"Corriere della Sera: Wspaniale grający Włosi musieli uznać wyższość Brazylii"
Reprezentacja Włoch mimo bardzo dobrej postawy w turnieju, w finale igrzysk olimpijskich nie dała rady gospodarzom i przegrała. Włoskie media zgodnie podkreślają, że Brazylia w tym meczu była zespołem nie od ogrania. - Włosi włożyli mnóstwo serca w walkę, ale być może czegoś zabrakło. Przede wszystkim bloków i przyjęcia, w porównaniu z poprzednimi meczami, ale w tym spotkaniu Brazylia stanowiła niezwykle trudną do zdobycia górę. Także niektóre decyzje sędziowskie ukarały nas w kluczowych momentach. Oczywiście rozczarowanie jest dotkliwe, ale nasza drużyna może i powinna świętować drugie miejsce, które naprawdę wiele znaczy na zakończenie turnieju granego cały czas na najwyższym poziomie - pisze dziennik Corriere della Sera.
"Gazzetta dello Sport: Brazylia - Włochy 3:0. Srebrni Włosi"
"Cud" na który czekały Włochy, po raz trzeci w ciągu ostatnich 20 lat nie zdarzył się. Siatkarze w finale olimpijskim zostali zmiażdżeni i przegrali. A tak właściwie to Brazylia wygrała, w pełni na to zasługując i wracając na ścieżkę zwycięstw, która uczyniła ją władcą tej dyscypliny od 2002 roku. W czwartym z kolei olimpijskim finale podopieczni Bernardinho, trenera mającego najprawdopodobniej najwięcej zwycięstw na koncie, zdobyli trzecie złoto, po dwóch zdobytych po wygranych nad Holandią w 1992 roku i Włochami w 2004 roku. Dla Azzurich pocieszeniem jest zdobycie szóstego w historii igrzysk medalu, w sumie od 1984 roku zdobyli oni trzy srebra i trzy brązy. Ale ten złoty krążek pozostaje poza zasięgiem.
ZOBACZ WIDEO Fatalne warunki treningowe Anity Włodarczyk (źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}
"Rai: Włosi kończą ze srebrnym medalem. Brazylia wygrywa finał 3:0"
Olimpijskie złoto pozostaje przekleństwem włoskiej siatkówki. W hali Maracanazinho wspierana niesamowitym dopingiem Brazylia wygrała 3:0 i skazała podopiecznych Gianlorenzo Blenginiego na srebrny medal. Po raz trzeci w historii, po Atlancie i Atenach. Chociaż Azzurri pokonali Brazylijczyków 3:1 w grupie, w finale Iwan Zajcew i koledzy nie odnaleźli tego samego rytmu meczowego i nie powtórzyli wyczynu z półfinału, w którym wygrali z USA. Czegoś zabrakło w decydujących momentach.
"Tuttosport: Włosi nie podołali wyzwaniu. Złoto dla Brazylii"
Włoscy siatkarze w finale igrzysk olimpijskich w Rio, w starciu przeciwko gospodarzom, wywalczyli srebrny medal, który gorzko smakuje. Azzurrich pokonało zmęczenie spowodowane ciężkim półfinałem rozegranym przeciwko USA, nie dali więc rady powalczyć z Canarinhos. Pomimo walki punkt za punkt w każdym secie, Włosi nie dali rady wygrać nawet jednej partii, pozwalając Brazylijczykom na triumf.
"Volleyball.it: Włosi po najgorszym meczu w Rio. Znów srebro"
Grająca najgorszą siatkówkę w całych igrzyskach Squadra Azzurra na boisku nie dała rady Brazylii i przegrała 0:3. W ten sposób został zniszczony włoski sen o sięgnięciu po najcenniejszy w historii krążek na igrzyskach olimpijskich.
Pozostaje srebro, co jest lepszym wynikiem niż osiągnięty przed czterema laty brąz, ale ma ono gorzki smak, co jest normalne zaraz po porażce. Wiadomo, brąz jest wynikiem wygranego meczu, srebro wynikiem niepowodzenia na drodze do raju. Rozczarowanie jest oczywiście wyraźne ponieważ porażka z Brazylią, nawet jeśli wyniki setów choć troszeczkę mogły dawać satysfakcję, przyszła po meczu, w którym presja i oczekiwania dosłownie zmroziły ręce włoskich zawodników. W naszych głowach została wyryta presja bycia faworytem.