Mistrz olimpijski z Pekinu z czwórki podwójnej nie ma wątpliwości, że polscy wioślarze wrócą z Rio z medalami. Nie chce wymieniać nazwisk i konkretnych osad, ale przyznaje, że realnie Biało-Czerwonych stać na trzy miejsca na podium. Dodaje też, że kluczową rolę odegra odporność psychiczna i "mocne głowy" naszych reprezentantów.