swoimi wyczynami, pomysłami i intencjami w knajpie przy bogatym korycie za publiczne pieniądze, więc dostali kopa. Jeżeli "polskość to nienormalność" ma zasłużyć na szacunek "normalnego Polaka", to chyba czas na jakąś wizytę u psychiatry. Nie interesuje mnie propaganda medialna - interesują mnie wyniki. Póki co jest więcej plusów niż minusów i plucie na "dobrą zmianę" po pół roku, przy ośmiu latach perfidnego i otwartego oszustwa wyborczego, jest zwykłą propagandą bez pokrycia. Igrzyska igrzyskami, ale tu chodzi o chleb. Dziękuję z góry wszystkim nienormalnym za minusy. Czas na włączenie myślenia i wyłączenie padliny medialnej.