Sylwia Michałowska zapytała polskich paraolimpijczyków, skąd się wzięły ich pseudonimy jak choćby "Niedźwiedź", "Sołtys", "Helikopter". Nie brakuje odniesień do bohaterów seriali czy zajęć sprawowanych poza arenami sportowymi. Niektórzy przyznają nawet, że często nie znają nazwisk kolegów, a posługują się właśnie ich "ksywkami".