83,93 m - tyle wynosi rekord życiowy Pawła Fajdka, który ustanowił 9 sierpnia 2015 roku w Szczecinie. Z kolei rekord świata to 86,74 m i należy do Jurija Siedycha ze Związku Radzieckiego. Wynik ten jest najlepszym wynikiem w historii dyscypliny od 30 sierpnia 1986 roku. Właśnie pobicie tego rezultatu jest nową motywacją Fajdka.
W związku z tym Polak wprowadził do swojego treningu nowości. - Na razie jesteśmy w ciężkiej robocie i tak pewnie zostanie do kwietnia, bo nie startujemy zimą, tak jak biegacze czy skoczkowie. Jest bardzo wcześnie, żeby mówić o celach wynikowych, ale potwierdzam, że wprowadziliśmy zmiany w siłowni. Co przyniosą, okaże się latem - powiedział Fajdek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Zmieniliśmy kilka ćwiczeń i kilka dołożyliśmy. Uznaliśmy, że warto w trakcie ciężkich treningów wplatać Pawłowi akcenty dynamiczne i w ten sposób podtrzymywać świeżość mięśni. To jest idealny czas na eksperymenty, bo w kalendarzu nie ma imprezy światowej. Do igrzysk zostaje też wciąż sporo czasu na ewentualne naprawienie błędów. Chociaż nie. Nie będzie błędów - powiedziała trener Jolanta Kumor.
Fajdek celuje także w zdobycie olimpijskiego złota. Tylko tego sukcesu brakuje mu do sportowego spełnienia. Podczas igrzysk w Rio de Janeiro zajął dopiero 17. miejsce, a w Londynie w 2012 roku spalił wszystkie trzy próby w eliminacjach.
ZOBACZ WIDEO: Znakomity rok dla polskiej lekkoatletyki. "To wynik bez precedensu"
Czy Paweł Fajdek pobije rekord świata? 
