W meczu drugiej kolejki grupy A, Argentyńczycy w czterech setach przegrali z Serbami. Dla Plavich to pierwsze punkty w turnieju. Spotkanie stało na przeciętnym poziomie.
O porażce Argentyńczyków zdecydowała niemoc w ataku. W pierwszym secie w ofensywie nie radził sobie Facundo Conte, a gra uległa poprawie dopiero po wejściu Luciano De Cecco. Tylko Jose Luis Gonzalez i Pablo Crer na niezłym procencie radzili sobie w ataku.
Serbowie w meczu błędów okazali się lepsi. Plavi przyjmowali gorzej niż Albicelestes, ale ich skuteczność w ataku była wyższa. Podopieczni Igora Kolakovicia mieli w swoich szeregach lidera, w postaci Aleksandara Atanasijevicia. Po stronie przeciwników, takiego zabrakło.