Wojciech Fibak o polskiej reprezentacji: Oni zawsze są silni

[tag=16279]Wojciech Fibak[/tag], były wybitny tenisista nie zastanawia się nad formą polskich siatkarzy. Twierdzi, że biało-czerwoni zawsze są silni i gotowi walczyć o wysokie cele.

W tym artykule dowiesz się o:

Tenisiście podoba się formuła mistrzostw świata rozgrywanych nad Wisłą. - To był rewelacyjny pomysł, żeby wykorzystać Stadion Narodowy. Siatkówka jest tak popularna w naszym kraju, że to znakomita sprawa zarówno dla samego obiektu, jak i dla kibiców - podkreśla finalista Masters i czterokrotny ćwierćfinalista turniejów wielkoszlemowych.

Triumfator Australian Open w grze podwójnej zaznacza ponadto, że możliwość gry we własnym kraju to ogromny atut. - Polacy mają świetne tradycje w siatkówce. Wsparcie kibiców jest tutaj ważnym elementem. Co prawda piłkarzom podczas Euro 2012 nie pomogło ono zbytnio, ale siatkarze są mocniejsi i mam nadzieję, że awansują. Życzę im tego, aby dotarli do finału - podkreśla Fibak.
[ad=rectangle]
Przed rozpoczęciem mundialu mówiło się o słabszej formie podopiecznych Stephane'a Antigi, tenisista ucina jednak tę kwestię jednym zdaniem: - W tej dyscyplinie zawsze mamy silną reprezentację i ja w nią wierzę.

Choć siatkówka cieszy się w Polsce ogromną popularnością, trudno przenieść doświadczenie ludzi działających w tej dyscyplinie sportu do tenisa. - Siatkówka to sport zespołowy, a tenis indywidualny. U nas duże znaczenie odgrywa też choćby podejście do kariery, higieny życia itd. Wiele elementów, również tych pozasportowych, decyduje o sukcesie i utrzymaniu się w czołówce przez wiele lat - tłumaczy utytułowany sportowiec.

Dodaje także, że choć przez 20 lat w polskim tenisie niewiele się działo, to teraz dyscyplina odżyła. Mamy dwie wybitne osobowości, czyli Agnieszkę Radwańską i Jerzego Janowicza. - Tenis jest bardzo popularny. Niedawno mieliśmy małyszomanię, ale przecież kiedyś była fibakomania. Wielu rodziców prowadzi dzieci do szkółek - kończy Fibak. Oby więc obie dyscypliny rozwijały się współmiernie i przynosiły kibicom mnóstwo radości.

Źródło artykułu: