- Cieszy nas wygrana, a szczególnie fakt, że potrafiliśmy się pozbierać po dwóch przegranych setach. Na pewno szkoda tego jednego straconego punktu. Zwycięstwo odniesione w takich okolicznościach jest niezwykle ważne z psychologicznego punktu widzenia. W dobrych humorach opuszczamy Gdańsk i udajemy się na drugą rundę mistrzostw - powiedział po wygranej z zespołem Bułgarii Siergiej Makarow.
[ad=rectangle]
W podobnym tonie co kapitan reprezentacji Rosji wypowiadał się również szkoleniowiec Sbornej. Dla Rosjan najważniejsze w niedzielny wieczór było odniesienie kolejnego zwycięstwa. - Od samego początku wiedzieliśmy, że będzie to bardzo istotny mecz. Obie drużyny liczyły na wygraną. Na początku spotkania walczyliśmy sami ze sobą, co było bardzo widoczne. Jednak moja drużyna ma duży potencjał i charakter, który pokazaliśmy przeciwko Bułgarom. Musimy dokonać szczegółowej analizy niedzielnego spotkania, bo po raz kolejny słabo wchodzimy w mecz. Byliśmy zdekoncentrowani. Na pewno wyciągniemy wnioski z tej potyczki w przyszłości - ocenił Andriej Woronkow.
Szkoleniowiec reprezentacji Rosji odniósł się również do zachowania kibiców podczas potyczki z Bułgarami. - Nie zwracaliśmy uwagi na gwizdy i negatywne zachowania wobec nas. Koncentrowaliśmy się na tym, aby utrzymać skupienie i pewność siebie. Moi zawodnicy są zbyt doświadczeni, żeby takie zachowanie przeszkadzało im na boisku - skomentował trener Sbornej.
Z Gdańska dla SportoweFakty.pl, Karolina Biesik