- W mojej opinii, ze względu na mentalność Irańczyków, niestety, nie udało nam się znaleźć wśród czterech najlepszych zespołów na świecie. Wydaje się, że dla państw azjatyckich jest ważne, aby być najlepszym na igrzyskach azjatyckich niż na mistrzostwach świata. Zawodnicy mieli obiecane wysokie premie za wygraną na tej imprezie, więc nie zależało na sukcesie w mistrzostwach świata. W efekcie zaczęliśmy grać z każdym meczem coraz słabiej i nie zagraliśmy w finale w mundialu, w którym wielu nas wcześniej widziało. Mimo to, moim zdaniem gramy obecnie najlepszą siatkówkę na świecie - stwierdził Slobodan Kovac.
[ad=rectangle]
Jak się później okazało, Persowie zrealizowali swój cel, sięgając po złoto w igrzyskach azjatyckich. Serbski szkoleniowiec nie ukrywa jednak, że mimo to czuje niedosyt. - Mieliśmy świetny wynik na igrzyskach azjatyckich, ale mimo to, jako trener nie jestem do końca zadowolony. Mistrzostwa świata są imprezą numerem jeden, igrzyska azjatyckie są tuż za nimi. Poziom tej imprezy jest znacznie wyższy, choć cztery drużyny z Azji uczestniczą w mundialu. Mam nadzieję, że z czasem uda mi się zmienić podejście zespołu do rywalizacji, bo mam kontrakt z Iranem do końca olimpiady i chciałbym odnieść z nią kolejne, jeszcze większe sukcesy - stwierdził Kovac.
Slobodan Kovac: Sukces w igrzyskach azjatyckich był ważniejszy od medalu na mundialu
Zespół Iranu, na Mistrzostwach Świata 2014, potwierdził przynależność do czołówki globu zajmując 6. miejsce. Zdaniem trenera, wynik mógł być jeszcze lepszy, jednak zdecydowała mentalność zawodników.