W tym artykule dowiesz się o:
10. Thomas Edgar (Australia)
Od kilku sezonów Edgar jest wyróżniającym się zawodnikiem australijskiej reprezentacji, nie tylko ze względu na swoją grę, ale również warunki fizyczne. Ten atakujący mierzy bowiem 212 cm, a jego wyskok pozwala mu na uderzanie ponad blokiem. Jego umiejętności pozwoliły mu na występy w barwach narodowych od 19 roku życia, w kadrze zadebiutował w dniu 20 lipca 2008 roku w spotkaniu przeciwko Tunezji. [ad=rectangle] W swojej karierze Australijczyk występował w lidze szwedzkiej, gdzie z Linköping VC zdobył mistrzowski tytuł. Po tym osiągnięciu trafił do PlusLigi, a konkretnie do Lotosu Trefla Gdańsk, w którym spędził jeden sezon, będąc ważną postacią zespołu. Po grze w naszym kraju trafił do włoskich Volley Corigliano (Serie A2) oraz Sir Safety Perugia (Serie A1). Ostatni sezon spędził w koreańskim Gumi LIG Insurance Graters.
W pierwszej fazie mistrzostw świata Australia zmierzy się z polską reprezentacją, a podopieczni Jona Uriarte liczą na kolejne zwycięstwo nad biało-czerwonymi, których pokonali podczas igrzysk olimpijskich w Londynie.
9. Gavin Schmitt (Kanada)
Jest jednym z najbardziej rozpoznawanych atakujących na świecie. Dysponuje imponującymi warunkami fizycznymi, jego 208 cm pozwala nie tylko na atakowanie z wysokiego pułapu, ale również dobrą grę w bloku. Jego atutem jest również zagrywka, którą sieje postrach wśród przyjmujących.
W swojej karierze Schmitt występował w greckim Ethnikos Alexandroupolis, francuskim Arago de Sete, koreańskim Samsung Bluefangs, rosyjskiej Iskrze Odincowo, a także w tureckim Arkasie Izmir. Podczas gry w Bluefangs ustanowił rekord świata w największej liczbie punktów zdobytych w jednym meczu - zapisał na swoim koncie bowiem 58 "oczek", było to w sezonie 2011/2012.
Jest silnym punktem reprezentacji Kanady. W roku 2013 leczył kontuzję, która wykluczyła go z treningów na trzy miesiące, na boisko powrócił dopiero na początku bieżącego roku. "Człowiek ze stali" - jak bywa nazywany - w tegorocznej Lidze Światowej był najlepszym zawodnikiem drugiej grupy, w ataku zdobył 202 punkty, kończąc akcje na 54 proc. skuteczności.
8. Wallace De Souza (Brazylia)
Przez wiele lat był w cieniu innych wielkich brazylijskich siatkarzy, teraz to on wyrósł na pierwszoplanową postać Canarinhos. W tegorocznej Lidze Światowej był jednym z trzech najlepszych reprezentantów Brazylii (obok Lucarelliego i Lucasa), a jednocześnie był najskuteczniej atakującym w swojej drużynie - jego skuteczność wyniosła 48 proc. Wallace jest podstawowym zawodnikiem Canarinhos, w walce o miejsce w wyjściowym składzie pokonał bardziej doświadczonego Leandro Vissotto, a w Final Six we Florencji został wybrany najlepszym atakującym rozgrywek "Światówki".
Wallace w swojej karierze reprezentował barwy brazylijskiego Sada Cruzeiro Volei, z którym święci triumfy nie tylko na arenie krajowej, ale również międzynarodowej - w roku 2014 zajął czwarte miejsce w Klubowych Mistrzostwach Świata, zdobywając tytuł najlepszego atakującego imprezy, a w KMŚ 2013 został wybrany MVP. Poza sukcesami indywidualnymi w barwach Sada Cruzeiro Volei, osiągnął wiele z reprezentacją Brazylii, wygrał Puchar Wielkich Mistrzów, a podczas igrzysk olimpijskich w Londynie zdobył srebrny medal.
7. Matthew Anderson (USA)
Jest nominalnym przyjmującym, lecz wedle zapowiedzi trenera amerykańskiej kadry, Johna Sperawa, podczas Mistrzostw Świata 2014 będzie występował po przekątnej z rozgrywającym. - W zależności od potrzeb Matt może być na lewym skrzydle albo na prawym, dopóki któryś z naszych atakujących nie osiągnie odpowiedniego poziomu - wyjaśnił Speraw.
Jako atakujący Anderson sprawdził się podczas tegorocznej Ligi Światowej, podczas której był jednym z wiodących graczy w kadrze USA. W ataku zdobył 267 punktów, notując 47 proc. skuteczności. Anderson służy młodszym kolegom w reprezentacji swoim doświadczeniem, które w zawodowej karierze zdobywał w koreańskim Hyundai Capital Skywalkers, włoskich Callipo Sport i Pallavolo Modena, a potem w Zenicie Kazań. W rozgrywkach klubowych największe triumfy święci w barwach Zenitu, z którym zdobył między innymi brązowy medal Ligi Mistrzów i mistrzostwo Rosji.
Pierwsze powołanie do reprezentacji USA kadetów otrzymał w roku 2004, następnie znalazł się w reprezentacji juniorów, aż w końcu trafił do seniorskiej drużyny. Reprezentując barwy narodowe zdobył złoty między innymi medal Ligi Światowej, grając na pozycji atakującego. Został wybrany najlepszym siatkarzem Stanów Zjednoczonych w roku 2014.
6. Nikołaj Pawłow (Rosja)
Podczas niedawnego XII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera ten rosyjski atakujący miał problemy ze sforsowaniem bloku rywali, ale i tak podczas zbliżających się mistrzostw świata będzie pretendował do tytułu najlepszego atakującego imprezy.
Gdy w roku 2013 Sborna wygrywała Ligę Światową, Pawłow zdobył nagrodę MVP rozgrywek. Potem Rosjanie dołożyli drugie złoto, gdyż stanęli na najwyższym stopniu podium mistrzostw Europy. Pawłow w swojej kolekcji ma również złoty krążek Pucharu Świata.
Siatkarską karierę rozpoczynał na Ukrainie, gdzie się urodził. Po grze w ukraińskiej Jurydycznej Akademiji Charków, przeniósł się do rosyjskiej ligi, gdzie występował w Łuczu Moskwa, Lokomotiwie Nowosybirsk, Dynamie Moskwa, a obecnie reprezentuje barwy Guberniji Niżny Nowogród. Na swoim koncie ma miedzy innymi wicemistrzostwo Rosji, Puchar CEV czy dwa Puchary Rosji, a wśród wyróżnień indywidualnych może pochwalić się tytułami MVP Pucharu CEV roku 2012, turnieju finałowego Ligi Światowej 2013 oraz Memoriału Wagnera 2013.
W pierwszej fazie siatkarskiego mundialu, w grupie C, Rosjanie zmierzą się z Bułgarami, Kanadyjczykami, Egipcjanami, Chińczykami oraz Meksykanami. Sborna jest jednym z kandydatów do medalu, lecz Pawłow ze spokojem podchodzi do czempionatu. - Przewidzieć zwycięzcę mistrzostw to chyba najtrudniejsza w tej chwili rzecz do zrobienia - przyznał na łamach naszego portalu.
Ten atakujący znany z występów w PGE Skrze Bełchatów, obecnie podbija włoską Serię A1, a we wrześniu będzie walczył o złoty medal mistrzostw świata. Do Skry trafił z Partizanu Belgard i to właśnie w polskim klubie rozwinął swój talent. Najbardziej udany był dla niego rok 2013, kiedy to został brązowym medalistą mistrzostw Europy, został wybrany najlepszym punktującym turnieju, a w Serbii otrzymał tytuł najlepszego siatkarza roku.
Świetną postawę w reprezentacji kontynuował w klubie, sezon 2013/2014 można określić najlepszym w jego dotychczasowej karierze, zdobył bowiem tytuł wicemistrza Włoch. W tegorocznej Lidze Światowej był jednym z najlepszych zawodników, w ataku zdobył 199 punktów, kończąc akcje na 49 proc. skuteczności.
W fazie grupowej siatkarskiego mundialu Serbowie zmierzą się, w grupie A, z Argentyną, Australią, Kamerunem, Wenezuelą, a pojedynkiem z Polską otworzą cały turniej. - Nie mogę doczekać się tej chwili - nie ukrywa zawodnik, który wyznaczył sobie jasny cel na czempionat. - Chcemy do Polski przyjechać w jak najlepszej formie. Złoty medal mistrzostw świata jest moim wielkim marzeniem - zaznaczył.
4. Mariusz Wlazły (Polska)
Gdy w pierwszym meczu biało-czerwonych w ramach tegorocznego Memoriału Huberta Wagnera, Mariusz Wlazły doznał urazu stawu skokowego, cała siatkarska Polska zamarła, nad naszą reprezentacją zawisła bowiem groźba występu w najważniejszym turnieju sezonu bez swojego lidera. Jednak kontuzja okazała się niegroźna i Wlazły ma wkrótce wrócić do treningów, co oznacza, że wystąpi podczas mistrzostw świata. Czy poprowadzi naszą kadrę na podium?
Począwszy od roku 2003 Wlazły występuje w Skrze Bełchatów, której stał się ikoną. Jest ośmiokrotnym mistrzem Polski, a w barwach Skry wywalczył także medale Ligi Mistrzów i Klubowych Mistrzostw Świata.
Był podstawowym zawodnikiem reprezentacji Polski juniorów, obecnie tę rolę pełni w kadrze seniorów. Jego atutem jest zagrywka, przy jego serwisie zarówno drużyna ligowa, jak i kadra narodowa zdobywa punkty seriami. Zacięte końcówki seta nie raz były rozstrzygane przez Wlazłego, który z zimną krwią kończył ataki lub posyłał piekielnie trudne do przyjęcia zagrywki.
Podczas mistrzostw świata w roku 2006 zagrał bardzo dobrze, czego efektem był nie tylko wywalczony srebrny medal turnieju, ale również nominacja - jako jednego z trzech siatkarzy - do tytułu MVP rozgrywek.
3. Cwetan Sokołow (Bułgaria)
Wychowanek klubu z Dupnicy plasuje się w światowej czołówce atakujących. Po nieprzerwanych pięciu latach gry we Włoszech, zdecydował się na przenosiny do ligi tureckiej, gdzie w najbliższym sezonie będzie reprezentował barwy Halkbanku Ankara. Na Półwyspie Apenińskim występował w Trentino Volley oraz Piemonte Volley.
Cwetan Sokołow został wybrany najlepszym atakującym XII Memoriału Huberta Wagnera, a podczas tego towarzyskiego turnieju udowodnił, że jest najsilniejszym punktem Bułgarów. Na swoim koncie, w rozgrywkach klubowych, ma również inne nagrody indywidualne, w tym tytuł najlepszego atakującego Klubowych Mistrzostw Świata 2013. Dwukrotnie wygrywał rozgrywki Ligi Mistrzów i trzykrotnie KMŚ, jest wielokrotnym medalistą mistrzostw Włoch.
W kadrze narodowej Bułgarii występuje począwszy od roku 2007. Większe sukcesy święci w rozgrywkach klubowych niż reprezentacyjnych, jego największym osiągnięciem w bułgarskich szeregach jest brązowy medal mistrzostw Europy z roku 2009. Czy Sokołow dołoży do tego medal tegorocznych mistrzostw świata?
2. Georg Grozer (Niemcy)
Grozer, słynący z atomowych ataków i równie mocnych zagrywek, liczy że tegoroczne mistrzostwa świata ułożą się po myśli reprezentacji Niemiec, która dojdzie do finału rozgrywek. Polskiej publiczności szerzej jest znany za sprawą występów w Asseco Resovii Rzeszów, z którą zdobył brązowy i złoty medal krajowych mistrzostw.
Swoją karierę rozpoczynał na Węgrzech, gdzie występował w Vasas SC, Dunaferr SC oraz Korneta-Kaposvar SE, a w reprezentacji Węgier rozegrał 30 spotkań. Potem przeniósł się do niemieckiej ligi i kadry narodowej, w której dotychczas wystąpił 130 razy. Grał kolejno w Moerser SC, Pallavolo Loreto, VfB Friedrichshafen, skąd trafił do Resovii. Po dwóch sezonach spędzonych w PlusLidze zdecydował się na przejście do Superligi, a konkretnie do Biełogorie Biełgorod.
W bieżącym roku nie występował w Lidze Światowej, odpoczywając po wyczerpującym sezonie ligowym. Jednak w tym roku CEV wyróżnił go nagrodą dla najbardziej spektakularnego europejskiego siatkarza. Wcześniej dwukrotnie był wybierany najlepszym siatkarzem w Niemczech. Czy spektakularny lider zdoła doprowadzić reprezentację Niemiec na podium mistrzostw świata?
1. Iwan Zajcew (Włochy)
Od najmłodszych lat był skazany na sport. Choć w latach dzieciństwa marzył o zostaniu hokeistą, to wybrał siatkówkę i tym samym poszedł w ślady ojca, Wiaczesława Zajcewa, wybitnego radzieckiego zawodnika, trzykrotnego medalisty igrzysk olimpijskich. Iwan Zajcew wciąż idzie śladami swego ojca i obecnie jest niekwestionowanym liderem reprezentacji Włoch.
Od początku kariery Zajcew występował we włoskich klubach, grał w Perugi, Romie Volley, Andreoli Latina, a przez ostatnie dwa sezony występował w Lube Banca Macerata. W barwach Lube Banci zdobył mistrzostwo Włoch w sezonie 2013/2014.
Sukcesy odnosi również w kadrze narodowej, z którą wywalczył już dwa wicemistrzostwa Europy, dwa brązowe medale Ligi Światowej oraz stanął na najniższym stopniu podium igrzysk olimpijskich w Londynie. Otrzymał wiele nagród indywidualnych, w tym tę dla najlepszego zagrywającego ubiegłorocznych mistrzostw Europy. Oprócz tego, że Iwan Zajcew jest groźny w ataku i w bloku, to jego zagrywka sieje postrach wśród wszystkich przyjmujących na świecie. Ten wszechstronny zawodnik podczas meczu z Amerykanami w ramach Final Six Ligi Światowej rozstrzygnął swoimi zagrywkami losy całego spotkania!
Iwan Zajcew z pewnością będzie jednym z najgroźniejszych zawodników na swojej pozycji podczas tegorocznych mistrzostw świata. Włosi będą próbować nawiązać do lat świetności swojej reprezentacji, a w składzie z Zajcewem mają duże szanse zrealizowania celu, jakim jest zdobycie złotego medalu.
Gwiazdy MŚ 2014: => libero, => przyjmujący, => środkowi bloku, => rozgrywający.