MŚ 2014: Doświadczenie polskich kadrowiczów

Portal SportoweFakty.pl przyjrzał się doświadczeniu polskich siatkarzy. Który z zawodników może się pochwalić najdłuższym stażem, a który jest dopiero na początku reprezentacyjnej drogi?

Agata Kołacz 26 Sierpnia 2014, 17:02

Fabian Drzyzga - mecze w kadrze: 53
Do seniorskiej reprezentacji Fabian Drzyzga został powołany w 2009 roku przez Daniela Castellaniego. Jego debiut przypadł jednak dopiero na 30 maja 2010 roku podczas turnieju towarzyskiego z Francją. Gdy trenerem był Andrea Anastasi, rozgrywający Asseco Resovii Rzeszów również znalazł uznanie w jego oczach i znalazł się w kadrze na mistrzostwa Europy w 2011 roku. Polacy wrócili wówczas z brązowym medalem, co jest największym jak do tej pory sukcesem 24-latka.

Dotychczas Fabian Drzyzga nie miał zbyt wielu okazji do gry, pełnił funkcję drugiego czy trzeciego rozgrywającego. Teraz w kadrze prowadzonej przez Stephane'a Antigę wreszcie ma okazję w pełni zaprezentować swoje umiejętności.

Paweł Zagumny - mecze w kadrze: 413
[photo=225473][/photo]Pierwsze spotkanie w biało-czerwonych barwach Paweł Zagumny rozegrał na turnieju w Patras, który odbył się przed igrzyskami olimpijskimi w 1996 roku. Trenerem kadry był wówczas Wiktor Krebok. Zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle ma na swoim koncie srebrny medal mistrzostw świata z 2006 roku, złoto z mistrzostw Europy 2009 roku, srebro w Pucharze Świata zdobyte w 2011 roku, a także triumf w rozgrywkach Ligi Światowej w 2012 roku. Wielokrotnie zdobywał tytuł dla najlepszego rozgrywającego, między innymi podczas mistrzostw Europy w 2009 roku. Warto podkreślić, że "Guma" jest jedynym polskim zawodnikiem, który wystąpił w czterech turniejach olimpijskich (Atlanta 1996, Sydney 2000, Ateny 2004 oraz Pekin 2008).

Po porażce na mistrzostwach świata w 2010 roku zdecydował się na przerwę od reprezentacji. W 2011 roku odmówił gry w Lidze Światowej, co skutkowało także brakiem powołania przez Andreę Anastasiego na mistrzostwa Europy. Wrócił do składu na Puchar Świata. W roku 2013 nie znalazł się w szerokiej kadrze włoskiego szkoleniowca, do reprezentacji powrócił dopiero na tegoroczne kwalifikacje do mistrzostw Europy.