W tym artykule dowiesz się o:
Bild: Nasi siatkarze zagrają przeciwko 12 000 kibiców rywali
"Jest to jeden z najważniejszych dni w historii niemieckiej siatkówki! Jeśli Niemcy pokonają w półfinale Polskę, to zapewnią sobie medal mistrzostw świata. Ostatni medal - złoty - reprezentacja Niemiec zdobyła w 1970 roku. Gra w strefie medalowej to i tak największy sukces od 44 lat.
Kapitan Jochen Schoeps nie obawia się mega-atmosfery w Katowicach: - To będzie świetny mecz! Wszyscy będą mieć gęsią skórkę.
Christian Fromm powiedział: - Z pewnością nie jesteśmy faworytem, ale mamy szansę osiągnąć coś wielkiego.
Niemców do takiego sukcesu doprowadził selekcjoner Vital Heynen. Belg mówi o sobie: - Nie wiem, czy jestem dobrym czy złym trenerem, ale jestem inni niż wszyscy. Jego sekretny przepis to niepodleganie żadnym regułom, a zespół postępuje zgodnie z projektem "YOLO", czyli "raz się żyje." - zakomunikował niemiecki dziennik Bild.
Berliner Zeitung: Rezerwowy Schoeps siłą zespołu na mistrzostwach świata
"Tuż przed wyjściem niemieckich siatkarzy na boisko podczas mistrzostw świata, kapitan za każdym razem poklepuje każdego i mówi kilka zachęcających słów.
Jochen Schoeps większość czasu spędza w kwadracie dla rezerwowych i stamtąd ogląda jak jego koledzy walczą o pierwszy od 44 lat medal mistrzostw świata dla Niemiec. Niemniej jednak trener Vital Heynen przed meczem półfinałowym określił go jako "kluczowego gracza" w 14-osobowej kadrze na mundial.
- On jest najbardziej kompletnym zawodnikiem w mojej drużynie. On jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie, pomaga sztabowi szkoleniowemu oraz dba o klimat w drużynie, dlatego tak go cenię - powiedział szkoleniowiec Heynen. - Dlaczego Jochen tak rzadko gra? Bo ma pecha, że musi rywalizować z Georgiem Grozerem - jednym z trzech najlepszych atakujących na świecie - dodał.
Inni zawodnicy mogliby być sfrustrowani, lecz Jochen Schoeps zaakceptował swoją rolę. Dla każdego ma dobre słowo i jest sercem zespołu. - Schoeps jest bardzo spokojny i szczerze mówiąc nigdy nie spotkałem takiej osoby w mojej siatkarskiej karierze - zachwyca się kolegą z zespołu Grozer.
- Staram się pomóc zespołowi w każdej sytuacji. Naszym wspólnym celem jest zdobycie medalu - stwierdził Jochen Schoeps. W klubie myślenie o rywalizacji ma większe, ale tutaj jest trochę w cieniu Georga Grozera" - poinformował Berliner Zeitung.
Sueddeutsche: Dwumetrowi mężczyźni ze łzami w oczach
"Potężny Georg Grozer prowadził zespół do kolejnych wygranych. Bad Boy, który nienawidzi tylko przegrywać. Obecność dziesiątego zespołu w rankingu FIVB może być uznawana za największą niespodziankę turnieju. Przeciwnikami w walce o finał będą Polacy, którzy pokonali Rosję w pięciu setach. Jasne jest, że Niemcy nie będą faworytem tego starcia, ale mają szansę na zapisanie się w historii, gdyż wymarzony medal jest w zasięgu ręki.
Niemiecka drużyna nie zdobyła medalu mistrzostw świata od czasu, kiedy tytuł w 1970 roku wywalczyło NRD. - Mam łzy w oczach - powiedział Grozer.
Reprezentacja Niemiec nigdy nie była tak silna jak teraz" - napisał niemiecki dziennikarz Sueddeutsche.
Frankfurter Rundschau: Marzenia o finale mistrzostw świata
"Niemieccy siatkarze chcą pokonać gospodarzy z Polski i awansować do finału Mistrzostw Świata 2014, po raz raz pierwszy od 44 lat. Zespół spodziewa się gorącej atmosfery w hali.
12 000 gorąco dopingujących kibiców stawi się w sobotę w Spodku w Katowicach, a po drugiej stronie będzie najsilniejsza dotychczas drużyna mistrzostw świata. - Zespół, który pokonał Brazylię i Rosję jest faworytem do zdobycia tytułu. Z pewnością nie będzie nam łatwo - powiedział trener Vital Heynen.
- To musi cieszyć, gdyż nie mamy zbyt wielu okazji do grania przed tak liczną publicznością - stwierdził kapitan Jochen Schoeps.
Po piątych miejscach na igrzyskach w Londynie oraz Mistrzostwach Europy 2013, niemiecki zespół jest gotowy do wykonania kolejnego kroku" - można przeczytać we Frankfurter Rundschau.